Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Steven Universe [PBF]
  3. Planeta Amirallis

Planeta Amirallis

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Steven Universe [PBF]
65 Posty 2 Uczestników 1.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.
    napisał ostatnio edytowany przez
    #51

    V:
    Lepiej w ogóle o tym wszystkim nie myśleć. To tylko dołuje jeszcze bardziej.
    A:
    A w jej głowie kotłuje się wiele pytań… Na przykład, co dokładnie z nimi zrobią, kiedy już dotrą na miejsce?

    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • ToinaT Niedostępny
      ToinaT Niedostępny
      Toina
      napisał ostatnio edytowany przez
      #52

      V:
      Racja…
      Jak długo to jeszcze potrwa?
      A:
      I jeszcze to czekanie aż tam dotrzemy…

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.
        napisał ostatnio edytowany przez
        #53

        V:
        Jak długo? Nie wiadomo… Ale coś w kiszkach mówi jej, że chyba zaraz dotrą… Lub zaraz coś się stanie. Trudno powiedzieć, jasnowidkzą to ona zdecydowanie nie jest. Trzeba czekać na to co przyniesie los… I mieć nadzieję na to, że los nie będzie okrutny pod względem tego co daruje.
        A:
        Można od tego wszystkiego oszaleć. To ciasne, cholerne akwarium… Kwadratowe. I to żarcie… Tfu! Chwilami można odnieść wrażenie, że lepiej już by było głodować, niż jeść ten syf.

        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • ToinaT Niedostępny
          ToinaT Niedostępny
          Toina
          napisał ostatnio edytowany przez
          #54

          V:
          Ehhh
          No trzeba mieć nadzieję
          A:
          Aż się dziwię, jakim cudem siostra jest taka spokojna

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • ToinaT Niedostępny
            ToinaT Niedostępny
            Toina
            napisał ostatnio edytowany przez
            #55
            Ten post został usunięty!
            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • ToinaT Niedostępny
              ToinaT Niedostępny
              Toina
              napisał ostatnio edytowany przez
              #56

              //REANIMACJA

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • ToinaT Niedostępny
                ToinaT Niedostępny
                Toina
                napisał ostatnio edytowany przez
                #57

                //.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Andreas D.A Niedostępny
                  Andreas D.A Niedostępny
                  Andreas D.
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #58

                  Statek zaczął zwalniać, przy czym rodzeństwo poczuło występowanie lekkich turbulencji, głównie przez nagłe drganie wody. Wszystkie światła w magazynie zaczęły się zapalać, podczas gdy przez interkom wypowiadane są słowa niezrozumiałe dla siostry, ani brata.

                  "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • ToinaT Niedostępny
                    ToinaT Niedostępny
                    Toina
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #59

                    V:
                    Co te pseudożywe puste ukruszone kamulce znowu gadają? Ugh… Kiedy to się wreszcie skończy!?

                    A:
                    Co się znowu dzieje? Nie rozumiem nic z tego co słyszę. Może podróż się kończy?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Andreas D.A Niedostępny
                      Andreas D.A Niedostępny
                      Andreas D.
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #60

                      V:
                      Ugh… To co mówią, to nie wiadomo. I lepiej nie wiedzieć. Do szczęścia im to nie jest potrzebne. Choć, wszystko wskazuje na to, że właśnie teraz podróż się kończy.
                      A:
                      Wszystko wskazuje na to, że jej braciszek też nie za bardzo wie co się dzieje… Ale tak. Wszystko wskazuje na to, że podróż się kończy. Oby tak było…
                      Oboje:
                      Rodzeństwo zobaczyło, jak w kierunku ich akwarium podchodzi czwórka bardzo silnych tych dziwnych kamieni, koloru żółtego. Wszystkie są koloru żółtego, postury jakiejś bryły i dosyć masywne. Każdy poszedł do innego rogu akwarium, a już po chwili oboje mogli poczuć, jak wszystko powoli unosi się do góry. Naprawdę mają krzepę tę kamulce…

                      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • ToinaT Niedostępny
                        ToinaT Niedostępny
                        Toina
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #61

                        V:
                        Za każdym razem jak widzę te głupie kamulce mam ochotę rozwalić to akwarium. Ale te wyglądają na silne i jeszcze mogłyby skrzywdzić siostrę. Więc chyba muszę opanować słuszną chęć zniszczenia tego czegoś

                        A:
                        Czyli już koniec… Boję się. Co oni zamierzają z nami zrobić? Na szczęście brat nie zaczął atakować akwarium. Chociaż wygląd na zdenerwowanego to jakoś się opanował.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Andreas D.A Niedostępny
                          Andreas D.A Niedostępny
                          Andreas D.
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #62

                          V:
                          A z resztą… Jeszcze nie wszystko jest przesądzone. Może się jeszcze nadarzyć jakaś względnie bezpieczna opcja ucieczki. A jeśli nie, to, cóż. Być może konieczne będzie zapewnienie tego, żeby chociaż jego siostra zdołała się wydostać z tej klatki.
                          A:
                          Ale… I tak wiadomo, że wewnętrznie się gotuje. Ona go zna zdecydowanie za dobrze. Trzeba będzie go trochę uspokoić, żeby nie zrobił jakiejś głupoty pod wpływem złości.
                          Oboje:
                          Rodzeństwo zostało wyniesione przez otwarte drzwi hangaru do szerokiego korytarza, którego zarówno podłoga, sufit, jak i ściany są tak oślepiająco białe, że aż musieli przymknąć oczy bardziej niż trochę.

                          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • ToinaT Niedostępny
                            ToinaT Niedostępny
                            Toina
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #63

                            V:
                            Jeju, co to za korytarz? Głupie kamulce są widocznie beznadziejne również w wystroju wnętrz

                            A:
                            No, to jest… bardzo biały korytarz. Aż oczy trochę bolą. Po co im coś takiego? I dojadę ten korytarz prowadzi?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Andreas D.A Niedostępny
                              Andreas D.A Niedostępny
                              Andreas D.
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #64

                              // A mogłabyś przypomnieć imiona tego rodzeństwa? ;^; //
                              V:
                              Oj tak… W domku było sto razy lepiej niż w tej dziurze.
                              A:
                              Po co? Nie wiadomo. Gdzie prowadzi? Też nie wiadomo… Ale najpewniej wszystko się wkrótce okaże.
                              Oboje:
                              Po chwili, rodzeństwo usłyszało dźwięk rozsuwanych drzwi jak od tego hangaru, ale krótszy, szybszy i cichszy, a do tego gładszy. Zanim się obejrzeli, byli odstawieni do jakiegoś rodzaju… Windy. Windy, która zaczyna jechać do góry.

                              "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • ToinaT Niedostępny
                                ToinaT Niedostępny
                                Toina
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #65

                                //Ee… um…, kurczę muszę trochę pokopać. Ventricosus i Aculeatus//
                                V:
                                Głupi korytarz, glupie kamulce, głupie… (bardzo długie narzekanie na wszystko)
                                Nudno tu, pusto, chce wiedzieć czego oni chcą!

                                A:
                                Winda… Ciekawe dokąd prowadzi. Jak tam dojedziemy oby brat nie zachowywał się jak dzikus. Może pogorszyć naszą sytuację

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                • Zaloguj się

                                • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                • Pierwszy post
                                  Ostatni post
                                0
                                • Kategorie
                                • Ostatnie
                                • Użytkownicy
                                • Grupy