Colder
-
Faktycznie, to może być interesująca podróż. Uśmiechnął się pod nosem i dokończył jedzenie.
-
Wyglądało na to, że byliście we czwórkę gotowi do dalszej podróży. Dzieciaki bawiące się na podwórzu pomachały wam, gdy po obleczeniu się w ciepłe ubrania ruszyliście na zewnątrz. Nie padało, świeciło słońce, warstwa śniegu lśniła.
— Jaką lubisz porę roku? Pewno lato, skoro jesteś z Miami. -
- Osobiście wolę jesień, zwłaszcza wczesną. Wciąż jest ciepło, ale słońce już tak strasznie nie praży, na plażach jest niewiele turystów i można się dopchać to wszystkich knajpek i innych ciekawych miejsc w mieście.
-
— Dobry wybór, plażowiczu~ Masz ochotę na więcej takich pytań?
Szliście wspólnie główną drogą przez zabudowę Colder. Cindy najwyraźniej miała ze sobą dokładniejszą mapę, którą studiowała. -
- Pewnie. Trzeba jakoś zabić czas, bo to raczej nie będzie krótki spacerek. - odpowiedział - Ale ja też o coś zapytam. Skąd jesteście?
-
— Z Dublinu. Ale dawno nas tam nie było. Ten klimat o wiele bardziej nam odpowiada. Znaczy… klimat reszty tej Krainy. — Popatrzyła z wyrzutem na zaspy.
-
- Och, czyli też jesteście jokerkami? - zapytał z uśmiechem. Jak mógł nie poznać wcześniej tego uroczego, irlandzkiego akcentu? Choć w sumie nie wiadomo kto jeszcze mówi tutaj w ten sposób.
-
Claire wzruszyła ramionami.
— Niby jesteśmy, ale zbierać nam się szczególnie nie chce. Jak wpadnie, to weźmiemy. -
- Sporo osób ma takie podejście. - na ułamek sekundy spojrzał na Likho - Albo po prostu wszyscy z większą dedykacją już dawno opuścili to miejsce.
-
Likho szedł zamyślony i cały czas poprawiał szal na szyi.
— Pewnie tak jest. Ale niezbyt obchodzą mnie inni. Liczą się ci, co są. -
W sumie nie wiedział jak na to odpowiedzieć. Rozejrzał się po okolicy, próbując ocenić jak daleko już zaszli.
-
Właśnie przekraczali granicę miasta. Droga się nieco pogorszyła, ale była wyraźnie oznaczona i prowadziła ich w góry. Dziewczyny wyglądały na zdeterminowane.
-
Cóż, nie chciał wypaść przy nich źle, dlatego też spróbował wyglądać bardziej postawnie i ochoczo.
-
Zmiana tematu