Czarna Kraina Czarów to pomimo wszystko miejsce naznaczone konfliktami, czy to dawnymi czy nowymi. Na przód wysuwa się oczywiście Trefl, okrutna władczyni, pani Mrocznych Elfów, Wampirów i wszelakiego ścierwa. Często wysyła swoich sługusów by uprzykrzać życie innym i wzmagać chaos. Jej pragnieniem oczywiście jest zawładnięcie Krainą, jednak nie jest to takie proste. Przeciwko niej dawno temu wystąpiła Kizuka, pani karcianych pików. Staje ona w obronie podróżnych i stara się utrzymać Krainę w równowadze. Poza tym przeciwko Trefl występują kultyści czczący martwą już od dawna Królową Kier, którzy jednak wierzą, że jej następczyni jest w stanie zachwiać Krainę w posadach. Jedynie przedstawiciele Karo są neutralni i działają w imię indywidualnych interesów.
Kraina jest domem dla ludzi i mnóstwa magicznych istot. Magia w połączeniu z niestabilnością Krainy daje środowisko dla różnych cudactw. Wampiry, Elfy, Mroczne Elfy, Zmiennokształtni, Wróżki, Syreny to tylko te najbardziej znane. Oczywiście największe skupisko Mrocznych Elfów i Wampirów jest w Królestwie Trefla, a Elfów w Elfim Lesie, nie jest to jednak zasada.
Kraina ma swoje dziwactwa również w innych dziedzinach życia. Chociażby brak lokalnej waluty. Albo jakiejkolwiek innej. Wielu nie potrafi się do tego przyzwyczaić. Podstawą systemu jest oczywiście praca. Bez pracy nie ma kołaczy, a właściwie czegokolwiek. Z osób mieszkających w Krainie od dawna mało jest ludzi, którzy potrafią powiedzieć, jak się żyło za czasów waluty. Ważne jest jednak to, że ten system jakoś funkcjonuje. Czy opiera się na zaufaniu czy jakiejś magii, o to trzeba by zapytać jakiegoś znawcę.