Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Zamek hrabiego Dunu

Zamek hrabiego Dunu

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
102 Posty 2 Uczestników 977 Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • VaderV Niedostępny
    VaderV Niedostępny
    Vader ŻBŻP
    napisał ostatnio edytowany przez
    #75

    Maurycy Septopopiel
    - Dostaniemy trochę robotników i żołnierzy od niego, w formie wsparcia.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #76

      Widocznie było im to na rękę, bo nie miałeś wątpliwości, że będą wysługiwać się podstawionymi żołnierzami we wszystkim, ograniczając swoją rolę jedynie do wydawania poleceń, jako bardziej doświadczeni. Ale, z drugiej strony, przecież i tak nie powinno Was tu nic napaść, ciężko o coś groźniejszego od wilków tak blisko centrum włości jakiegoś szlachcica, a i nawet o te pewnie tu trudno.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • VaderV Niedostępny
        VaderV Niedostępny
        Vader ŻBŻP
        napisał ostatnio edytowany przez
        #77

        Maurycy Septopopiel
        Może i tak, ale w praktyce nie do końca znał szlachcica, nawet jeżeli emanowała od niego potęga, jakiej dawno nie widział wśród swoich klientów. Rozmyślając nad szczegółami tego zlecenia, wgryzł się w kanapkę. Na głodniaka ciężko myśleć.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #78

          Musiałeś zająć się wioską, której jeszcze nie widziałeś na oczy. Wszystko wskazuje, że twoim podstawowym zadaniem będzie odrestaurowanie chat i budynków gospodarczych, które się ostały, o ile jakieś się w ogóle ostały, a potem dobudować takie, które będą niezbędne, jak obory i spichlerze, jeśli nie da się takowych odbudować. Nie byłeś pewien, czy są tu jakieś surowce, bo jeśli tak, to możliwe, że będziesz mógł sobie dorobić na budowie jakiejś kopalni czy kamieniołomu, a nawet tartaku. Palisada, wał ziemny, brama i drewniane wieżyczki to również coś, co ewentualnie może się przydać, o ile okolica jest dostatecznie niebezpieczna, za co również możesz kazać sobie dopłacić. Problemem mogą być materiały budowlane, ale jeśli hrabia nie będzie mieć wszystkiego w swoich magazynach i zapasach, to na pewno pośle swoich ludzi na zakupy, aby nie zabrakło wam niczego podczas pracy.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #79

            Abby:
            Elf nie kłamał, bo rzeczywiście miał sporo znajomych, którzy mogli coś wiedzieć. Gorzej, że właśnie mogli, a nie wiedzieli na pewno, przez co musieliście odwiedzić wiele karczm, zajazdów, miasteczek, wiosek i samotnych chat, rozmawiać z różnymi ludźmi i przedstawicielami innych ras, ale w końcu wpadliście na jakiś trop: jeden z lokalnych szlachciców, hrabia Dunu, coraz agresywniej rozpycha się łokciami na okolicznych ziemiach, chcąc widocznie powiększyć swoje, i tak już spore, włości. Nie jest to najlepszy trop, ale jedyny, bo jego ziemie są na tyle blisko granicy z Księstwem Zielonego Klejnotu, że mógłby je zaatakować, zwłaszcza, jeśli Drowy obiecały mu pomoc lub zwyczajnie zagrały na jego arystokratycznych ambicjach i wielkim ego. Teraz zbliżaliście się do jednej z wiosek, skąd widać już było imponującą budowlę, zamek i siedzibę hrabiego.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • VaderV Niedostępny
              VaderV Niedostępny
              Vader ŻBŻP
              napisał ostatnio edytowany przez
              #80

              Maurycy Septopopiel
              Pokiwał głową do swoich rozmyśleń, a następnie na szybko stworzył plan tego, co trzeba zrobić. Po pierwsze, dotrzeć na miejsce i wszystko jeszcze raz ocenić. Później zabrać się za naprawę tego, co obecnie już jest. Później? Budowa kolejnych budowli. Funkcje obronne na koniec. Jeżeli okolica będzie bezpieczna… no cóż, może na boku kogoś dopłaci, by strzelał do wieśniaków z łuku, okradł chatę/dwie, lub podpalił najbardziej zniszczony budynek. To powinno pomóc.
              - Wyruszymy za pół godziny. Chyba, że chcecie się czymś zająć.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #81

                Zaprzeczyli jak jeden mąż, więc po upływie dwóch kwadransów wszyscy byli gotowi. W drodze do celu towarzyszyło wam kilku ludzi hrabiego, odziany w kolczugi, hełmy i elementy zbroi płytowych chroniących ręce, nogi i klatkę piersiową, z mieczami długimi u pasa. Wyglądali na typowych rycerzy, choć gęby mieli co najmniej podejrzane, więc to pewnie rycerze z gatunku tych, którzy w ten czy inny sposób (wojenka z sąsiadem, najazd obcej armii, bunt chłopów, jakaś naturalna katastrofa, hazard i tak dalej) utracili swoje majątki, musieli więc przejść na służbę potężniejszych od siebie, służąc im za żołnierzy, bo w końcu tylko na walce się znali. Wioska nie wyglądała tak źle, jak mógłbyś się tego obawiać. Ogródki przy chatach nie były zapuszczone, więc nie stało się to dawno temu, ocalałe budynki też były w przyzwoitym stanie, rzecz jasna jak na chłopskie chaty. Część z nich była jednak nadpalona, a kilka budynków spłonęło całkowicie. Daleko temu do pracy marzeń, ale i obraz nędzy i rozpaczy to to nie jest.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • VaderV Niedostępny
                  VaderV Niedostępny
                  Vader ŻBŻP
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #82

                  Maurycy Septopopiel
                  Pokiwał głową w zamyśleniu, obserwując okolicę. Ciekawiło go, co mogło być powodem pożaru, lecz uznał, że nie otrzyma od ludzi Hrabiego szczerej odpowiedzi.
                  -- Na początku zajmiemy się tymi, które są w dobrym staniem, później powoli będziemy przechodzili do coraz to cięższych napraw – rzucił, jakby do innych, lecz w istocie tylko do siebie.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #83

                    - Ilu robotników i jakich materiałów będziesz potrzebować? - rzucił do ciebie jeden z żołnierzy. Widocznie się niecierpliwił, ale nie byłeś pewien, czy po prostu chce to mieć z głowy, czy stoi za tym jakiś inny powód, zwłaszcza, że jego kompani wydawali się równie spięci i najchętniej już by stąd odjechali.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • VaderV Niedostępny
                      VaderV Niedostępny
                      Vader ŻBŻP
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #84

                      Maurycy Septopopiel
                      -- Załatw mi dwudziestkę tutejszych, najlepiej mężczyzn. Potrzebuję kamienia i drewna w dużych ilościach, to w pierwszej kolejności. Oprócz tego, jeżeli załatwisz mi jakiegoś Maga, Ziemi bądź Ognia, to będzie ci całował dłonie, bo przyśpieszy to pracę w znaczącym tempie. Może być żółtodziób.
                      Nie podobała mu się reakcja żołnierzy. Ci, którzy mieli być gotowi do walki i zabijania bali się tego miejsca. A to znaczyło że prosty przedsiębiorca jak on też powinien bać się tutaj być.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • VaderV Niedostępny
                        VaderV Niedostępny
                        Vader ŻBŻP
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #85
                        Ten post został usunięty!
                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #86

                          - Jeszcze dziś zjawią się tu ludzie i zaopatrzenie, ale o Magu zapomnij, przynajmniej na razie. Mój pan z pewnością roześle swoich ludzi, aby zajęli się szukaniem kogoś odpowiedniego, ale nastaw się, że skończysz pracę bez niego. Coś jeszcze?

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • VaderV Niedostępny
                            VaderV Niedostępny
                            Vader ŻBŻP
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #87

                            Maurycy Septopopiel
                            -- Jak na razie to wszystko – odpowiedział. – Niezbyt podoba ci się to miejsce? – spytał się go odnośnie jego zachowania.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #88

                              - Niezbyt. - przyznał, ale od razu odwrócił się i udał się w kierunku swojego konia, widocznie nie chcąc, abyś zbytnio pociągnął go za język w tej sprawie.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • VaderV Niedostępny
                                VaderV Niedostępny
                                Vader ŻBŻP
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #89

                                Maurycy Septopopiel
                                -- Wiemy, czego potrzebujmy. Zajrzyjmy do najbliższego miasteczka, bądź też miasta, by zobaczyć, co możemy kupić na miejscu – przekazał swoim towarzyszom.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #90

                                  - A jaki jest sens kupować, jeśli hrabia obiecał wszystko nam dostarczyć? - zapytał jeden z najemników.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • VaderV Niedostępny
                                    VaderV Niedostępny
                                    Vader ŻBŻP
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #91

                                    Maurycy Septopopiel
                                    -- Oczywiście, że obiecał wszystko dostarczyć, jednakże w mieście możemy znaleźć gotowe materiały, lepsze i tańsze zamienniki, jak i też niespodziewane elementy, jakie przydadzą się w remoncie, a nie widzimy ich na pierwszy rzut oka – odparł najemnikowi.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #92

                                      Pokiwał głową, widać że twoje wyjaśnienia miały dla niego sens.
                                      - Idziecie tam sami czy mamy was eskortować?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • VaderV Niedostępny
                                        VaderV Niedostępny
                                        Vader ŻBŻP
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #93

                                        Maurycy Septopopiel
                                        -- Możecie tutaj zostać, jeżeli chcecie. Raczej poradzimy sobie sami, mamy w końcu trochę doświadczenia w tym temacie – odparł uspakajająco. – Czy do hrabiego Dunu mamy wracać na nocleg, czy na czas odnowy wioski traktować ją jako naszą tymczasową siedzibę? – zapytał.

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #94

                                          - Tak długo jak dla niego pracujecie, możecie czuć się jego gośćmi. Mieszkajcie, gdzie wam się podoba, byleby robota była wykonana.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy