Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Qogliotan [PBF]
  3. Karaz-a-Deron

Karaz-a-Deron

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Qogliotan [PBF]
28 Posty 5 Uczestników 1.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • ? Niedostępny
    ? Niedostępny
    Dawny użytkownik
    napisał ostatnio edytowany przez
    #16

    - Wezmę topór. Byle wytrzymały i można nim zarżnąć demony, a powiadam, że w sytuacji życia lub śmierci lepiej mieć przy sobie topór niż nic, bez znaczenia czy umie się nim posługiwać. - Powiedział do krasnoluda czekając na towar.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #17

      - Jedno ostrze czy dwa? Jednoręczny, długi czy dwuręczny? A może do rzucania?
      Pytając, wskazał na swoje wyroby zawieszone na ścianie, których rzeczywiście miał sporo.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • ? Niedostępny
        ? Niedostępny
        Dawny użytkownik
        napisał ostatnio edytowany przez
        #18

        - Jednoręczny, krótki do walki w zwarciu i możesz dołożyć dwa małe do rzucania. - Stanowczo przedstawił kryteria doboru broni.
        - Ile będzie za wszystko?

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #19

          - Za te do rzucania będzie dziesięć złota za sztukę, za ten normalny trzydzieści. Razem za wszystko będzie znowu pięćdziesiąt złota.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • ? Niedostępny
            ? Niedostępny
            Dawny użytkownik
            napisał ostatnio edytowany przez
            #20

            - Biorę. - Wyłożył pieniądze na stół Duras i zgarnął dwa topory do rzucania razem ze służącym do walki w zwarciu. Uzbrojony po zęby wyszedł z nowym sprzętem, wsiadł na tygrysicę Artemis i pojechał w miejsce umówionego spotkania.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #21

              Twoje pojawienie się wzbudziło niemałą sensację wśród trzech tuzinów rekrutów. Nie wyglądali na niedoświadczonych gołowąsów, ale żaden z nich nie jeździł na tygrysie, niewielu pewnie widziało nawet takie zwierzę na oczy, więc trzymali się przezornie z daleka.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • ? Niedostępny
                ? Niedostępny
                Dawny użytkownik
                napisał ostatnio edytowany przez
                #22

                Poszukał dowódcy wzrokiem.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #23

                  Żaden z Krasnoludów nie wyróżniał się ekwipunkiem, aparycją czy czymkolwiek innym na tle pozostałych, więc najwidoczniej udało ci się wyrobić szybciej, niż myślałeś i dzięki temu masz jeszcze nieco czasu.
                  //Jak chcesz pogadać z innymi Krasnoludami to śmiało, jak nie, to napisz tylko, że czekał albo coś w tym guście i akcja pójdzie już do przodu.//

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • ? Niedostępny
                    ? Niedostępny
                    Dawny użytkownik
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #24

                    Duras zszedł z tygrysicy, rzucił jej do jedzenia jedną porcję suszonej baraniny i zagadał do krasnoludów.
                    - Dobry, jestem Durastor Rzeźnik z Lodowego Szczytu. Jak tam nastroje przed wyprawą?

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #25

                      Patrzyli na ciebie nieco podejrzliwie, bo widzieli gołym okiem, że nie byłeś jednym z nich. Owszem, byłeś Krasnoludem, jak oni, ale nie wyglądałeś jak inni brodacze ze stolicy lub okolic.
                      - Gdzie jest ten… Lodowy Szczyt? - zapytał jeden z nich, póki co ignorując twoje pytanie.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • ? Niedostępny
                        ? Niedostępny
                        Dawny użytkownik
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #26

                        Durastor odstawał od tutejszych krasnoludów, ale wcale nie czuł się gorszy z tego powodu. Wręcz przeciwnie, czuł się trochę lepszy jako wychowanek mroźnych i brutalnych szczytów.
                        - Na północ od stolicy. Dużo tam potworów i strasznie zimno. Oprócz tego dzikie zwierzęta. ale są tam osady, samotne chaty, przytulne jaskinie. Co prawda mieszkanie na szczycie nie jest tym samym, co u korzeni gór, ale też mamy kowali. - opowiedział.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #27

                          Pokiwał głową, podobnie jak kilku stojących bliżej, którzy nie zadali pytania, ale też ich to nurtowało.
                          - I co robisz tutaj? Odkąd przybyły Demony, rzadko kiedy widujemy kogoś z powierzchni, zwłaszcza, gdy upadły nasze ostatnie twierdze tam, na górze.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • ? Niedostępny
                            ? Niedostępny
                            Dawny użytkownik
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #28

                            - Jak to po co? - Zapytał zdziwiony. - Demony to problem nas wszystkich, a na wojnie łatwo o chwałę i stanie się kimś, o kim bardowie układają ballady! - Oznajmił entuzjastycznie przepełniony pozytywną energią. - Aż mnie ręce swędzą, żeby demonom wpierdol wpuścić!

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                            • Zaloguj się

                            • Nie masz konta? Zarejestruj się

                            • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                            • Pierwszy post
                              Ostatni post
                            0
                            • Kategorie
                            • Ostatnie
                            • Użytkownicy
                            • Grupy