Bar
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Kuba1001
KebabowyLaptop pisze:Jak się nazywa tutejsza waluta?
Nie mam głowy do waluty, pierowtnie miały być typowo hamerykańskie dolary i centy, ale uznałem, że to się nie nadaje, więc postawiłem na klasyczny system monetarny:
Jedna sztuka złota to dziesięć srebrników.
Jeden srebrnik to sto miedziaków.
Jakby co, to podstawową walutą jest miedziak, dla bogatszych srebrnik, nieliczni mają dostęp do złotników. -
Degant321
Kuba1001 pisze:Nie mam głowy do waluty, pierowtnie miały być typowo hamerykańskie dolary i centy, ale uznałem, że to się nie nadaje, więc postawiłem na klasyczny system monetarny:
Jedna sztuka złota to dziesięć srebrników.
Jeden srebrnik to sto miedziaków.
Jakby co, to podstawową walutą jest miedziak, dla bogatszych srebrnik, nieliczni mają dostęp do złotników.I prawilnie
-
Ether
Jak tak sobie myślę, to klimat Księżniczki Marsa (opowiadanie, na którym bazował JC) a nie Johna Cartera pasuje tutaj idealnie… gratuluję.
Czytałeś opowiadanie czy tylko kierowałeś się filmem? Bo mimo wszystko wątki zostały poprowadzone zupełnie inaczej ‐ lepiej, jeśli chcesz z tego korzystać.Co z bronią palną u autochtonów? Sami wytwarzają proch czy się nią brzydzą? Z trupów łatwo zbierać, ale samoróbki też mogą robić? Broń z trupów jest łatwo dostępna?