Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Oskad
  3. Imperium

Imperium

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Oskad
381 Posty 10 Uczestników 8.5k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #11

    avatar Kuba1001 Kuba1001

    ‐ Spokoju, ku*wa, ot co. ‐ odparł i splunął, celnie trafiając do stojącej niedaleko spluwaczki. ‐ Mam już dosyć tych pie**olonych dzikusów… Człowiek myślał, że jak już swoje odsłużył w Armii, to będzie mieć spokój… Gówno, a nie spokój, prędzej sobie flaki wypruję, niż dam radę załatwić kuriera i dostawy, już trzy wozy i dwóch posłańców straciłem! A alkoholu nie biorę znikąd, innych artykułów też nie.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #12

      avatar FD_God FD_God

      ‐Ciężko chcieć pokoju, gdy wszyscy wkoło chcą wojny… Przykro mi z powodu strat, może dałoby się coś wymyślić, by jakoś ograniczyć te straty… Może nie wiem, hmm… Mechaniczne konie?‐ rzekł patrząc się w na sufit saloonu, po czym jedynie machnął ręką i westchnąwszy znowu zaczął mówić. Wydaje mi się, że zaradzenie jakoś na to jest awykonalne…

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #13

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Barman roześmiał się bez wesołości na sugestię o mechanicznych koniach.
        ‐ Taaa… Tracę tyle tego, bo nie ma komu bronić wozów czy kurierów, jak ktoś się zapisał, to głupek albo zdesperowany rewolwerowiec potrzebujący pieniędzy, czyli nikt, kto by się nadał do odpierania tłumów dzikusów.

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #14

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          .

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #15

            avatar FD_God FD_God

            ‐Skoro zawsze wozy są w niebezpieczeństwie… Może warto pomyśleć nad czymś innym? Może po wodzie, ale przecież tu nigdzie nie ma wody… Pod ziemią? To już ciekawsze… Powietrze?!‐ rzekł entuzjastycznie, przy okazji stukając palcami o blat lady.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #16

              avatar Kuba1001 Kuba1001

              ‐ Takich jak Ty to nigdy nie brakowało, cholerni marzyciele. ‐ westchnął i opuścił Cię na chwilę, nalewając trunku innemu klientowi lokalu. 
              ‐ Brzmi dobrze, tylko że jest niewykonalne. ‐ dodał, gdy już do Ciebie wrócił.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #17

                avatar FD_God FD_God

                ‐Aaa tam niewykonalne… Po prostu wyjątkowo trudne, jak wszystko z początku. Gdybyśmy posiadali jakiś tunel podziemny, a tam nawet i kolej zwykłych wózków górniczych, to i tak byłby to ogromny sukces zważywszy na to ile dzięki temu się ocali… Zarówno istnień jak i towarów. Powietrze zaś… To zdecydowanie inny temat, trzeba nad tym jeszcze długo myśleć.‐ Smętnie popatrzył w szklankę, a następnie upił z niej łyk.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #18

                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                  ‐ Prędzej Magruder, Człowiek Kolei, skończy budowę swojej trasy przez Wielkie Równiny, ale najpierw to powinien wzmocnić ochronę pociągów kursujących z Imperium do Dodge i na odwrót.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #19

                    avatar FD_God FD_God

                    ‐Byłoby z tego słynne mano a mano, jakby jeszcze z nim to ustalić.‐ Powiedział rechocząc krótko. Z pewnością pod ziemią byłoby prostsze do wykonania, tylko trzeba jakoś przyśpieszyć kopanie tuneli…

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #20

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      ‐ Od czegoś ma się dzikusów, co nie? ‐ zagadnął i zaśmiał się, ale opuścił Cię, bowiem musiał zająć się napełnieniem kufla piwem, wedle życzenia wypowiedzianego ochrypłym głosem, przez klienta, który dopiero co wszedł do środka… Wyglądał niczym rasowy traper, głównie z racji swego odzienia, na które składały się buty, spodnie, koszula, kamizelka i pas, wszystkie ze skór i futer, wraz z nieodłączną, sztandarową czapką z bobra, co uzupełniało też wyposażenie: Noże, toporki, wysłużony karabin i rewolwer. Zresztą, on był równie wysłużony, co jego broń, widać, że dawno się nie golił, a i czuć od niego efekty zbyt długiego przebywania w dziczy…

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #21

                        avatar FD_God FD_God

                        Ten zaś zlustrował go wzrokiem i zaczekał aż wybierze sobie jakieś miejsce do siedzenia przy okazji w tym czasie biorąc sobie łyk whisky.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #22

                          avatar FD_God FD_God

                          //Oof//

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #23

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            //Zemsta za Belroith, Edgorath, Ilroim, Last Day i Twoje postaci we wszystkich moich PBF’ach.
                            A tak na serio, to zwyczajnie zapomniałem.//
                            Usiadł przy ladzie, a choć oddzielało Was ładnych parę metrów, to wyraźnie czułeś jego zapach, bogaty bukiet woni, na który składał się dym tytoniowy, błoto, pot, krew i tym podobne. Jednakże poza tym nie zwracał na siebie uwagi, a jedynie sączył swojego drinka w milczeniu. Zmieniło się to w chwili, gdy dwóch miejscowych pijaczków, wystarczająco zlanych i dostatecznie głupich, postanowiło wyrazić swoje obiekcje co do jego aparycji. Później… Cóż, nie byłeś do końca pewien, co i kiedy się stało, traper poruszał się tak szybko, ale fakt faktem, że obaj mężczyźni wylądowali na podłodze baru, z czego jeden trzymał się za krwawiący i złamany nos, a drugi z niedowierzaniem wpatrywał się na leżące obok niego trzy zęby, które dopiero co wypluł.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #24

                              avatar FD_God FD_God

                              //Oj tam, PBFy z GM’em bez wyobraźni często skazane są na porażkę, czyli moje.//
                              ‐Niesamowity pokaz, kolego.‐ Powiedział kłaniając kapelusz w jego stronę. Z taką prędkością zawód trapera pewnie nie należy do najcięższych, hm?

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #25

                                avatar Kuba1001 Kuba1001

                                //Więc graj w Elarid, tam nie musisz być GM’em.//
                                Wzruszył ramionami.
                                ‐ W puszczy nawet zwykły wypi**dek jest trudniejszym przeciwnikiem od takich patałachów. ‐ wyjaśnił, wskazując na przerażoną dwójkę, która zaraz uciekła z baru. Traper jedynie splunął w plamę krwi jednego z nich i wrócił do picia.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #26

                                  avatar FD_God FD_God

                                  //Praca. Praca.//
                                  ‐A co najlepsze taki nawet nie zawsze zechce cię zabić, tacy to pewnie po kilku głębszych zaraz rzucą się na kogoś kto na nich krzywo spojrzy, gorsi niż zwierzęta…

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #27

                                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                                    Skinął głową, ale nie rozwinął wątku, najwidoczniej nie mając żadnej ochoty na kontynuowanie tej rozmowy. Cóż, tak to właśnie było z ludźmi puszczy: Równie wiekowi, sękaci, pomarszczeni i małomówni co same drzewa, pośród których spędzają większość samotniczego żywota.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #28

                                      avatar FD_God FD_God

                                      Skoro i ten postanowił zakończyć wątek, to i on sam pogrążył się w jakichś myślach. Konkretniej twórczych, kręciło go obecnie tworzenie jakiejś nowej broni, co od jakiegoś czasu i tak miał już w głowie. Na razie jednak wytrącił się z tych myśli i dopił swój napój, jak za niego zapłacił to postanowił opuścić lokal, w przeciwnym wypadku uiścił zapłatę i wyszedł.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #29

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Wszystko przebiegło sprawnie, toteż uniknąłeś nieprzyjemności związanych z konfrontacją z wykidajłą baru, a on z Tobą. Opuściłeś przytulny lokal, zamieniając go na prażone popołudniowym słońcem ulice Imperium, którymi możesz dostać się dosłownie wszędzie. W końcu to tu prowadzą wszystkie drogi i tory w Oskad, prawda?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #30

                                          avatar FD_God FD_God

                                          Niby tak, ale jego teraz interesowała tylko jego pracownia, a nie niezbadana dzicz i Dodge City. Udał się zatem do swojej kryjówki.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy