Los Angeles
-
Kuba1001
Ach, przedmieścia. Są to przeważnie identyczne domki jednorodzinne ustawione naprzeciw siebie wzdłuż drogi. Są one w lepszym lub gorszym stanie, na chwilę obecną widzisz tylko dwa kompletnie zrujnowane: Jeden spłonął do fundamentów, a na drugi spadł słup telefoniczny, jak widać ścięty celowo. Poza tym na ulicy wałęsają się zwykłe Zombie w ilości około tuzina oraz dwóch Świeżych. Jak na razie zainteresował się Tobą jedynie dwóch Zombie, idą z lewej, jeden obok drugiego.
-
FD_God
Postanowił jedynie lekko odetchnął, a następnie przystanął w miejscu i złapał oburącz za swój kij. Starał się ustawić tak, by tylko jeden mógł go zaatakować jednocześnie, a następnie gdy ten był dość blisko to zasadził mu soczyste uderzenie prosto w głowę, wycofał się i o ile padł to zaczekał aż podejdzie kolejny i jemu zrobi w zasadzie to samo.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
FD_God
No to z taką grupę jeszcze da sobie radę, ale trzeba do tego podejść strategicznie. Postarał ustawić się tak, by mógł całkiem łatwo iść w tył i przy okazji o nic, by się nie potknął, a następnie uderzał jednego w łepetynę, odchodził trochę w tył i uderzał po raz kolejny, no i tak w sumie do skutku.
-
-