Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Pandemia
  3. Warszawa

Warszawa

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Pandemia
1.6k Posty 3 Uczestników 18.6k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #477

    avatar Bogkatolicki0 Bogkatolicki0

    Posłusznie poszła za nim.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #478

      avatar Kuba1001 Kuba1001

      Wiewiur:
      Tak oto osiągnąłeś szczyt desperacji: Szukanie broni pośród zabawek.
      Bog:
      Ruszyliście, tamten z tyłu również. Ciekawe, dokąd Cię prowadzą, nieprawdaż? I po co?

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #479

        avatar Bogkatolicki0 Bogkatolicki0

        zatrzymała sie nie zamierzała iść dalej,
        ‐ Po co mnie prowadzicie

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #480

          avatar Kuba1001 Kuba1001

          ‐ Tego dowiesz się na miejscu. ‐ burknął tamten idący za Tobą, szturchając Cię lufą karabinu. ‐ Idź dalej.

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #481

            avatar Bogkatolicki0 Bogkatolicki0

            ‐ Ja chce wiedzieć teraz inaczej nie pójdę!
            ruszyła mimowolnie krok w przód

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #482

              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

              Szukał czegokolwiek, może ktoś coś ciekawego tu zostawił? Jakieś zapasy żywności czy coś…

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #483

                avatar Kuba1001 Kuba1001

                Bog:
                ‐ Źle. ‐ zaprzeczył mężczyzna. ‐ Alternatywa jest taka, że albo idziesz, albo umierasz.
                Wiewiur:
                No nie, niezbyt.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #484

                  avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                  Wyszedł więc ze sklepu i zaczął szukać wzrokiem jakiegoś innego budynku. Jakiegokolwiek.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #485

                    avatar Bogkatolicki0 Bogkatolicki0

                    ‐ idę idę, poszła posłusznie

                    ( daj dopiero u tego szefa )

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #486

                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                      Bog:
                      Znów wyszliście na powierzchnię, co było dość miłą odmianą. Potem skierowaliście się po ruchomych schodach (ruchome były tylko z nazwy, brak prądu sprawił, że musieliście ja pokonać jak takie zwykłe), minęliście kino i trafiliście pod okazałe, dębowe drzwi z mosiężną klamką w kształcie lwa z rozwartą paszczą. Stało tam dwóch wartowników, którzy skinęli Wam (choć bardziej Twojej obstawie) głowami i otworzyli drzwi.
                      Wiewiur:
                      Było ich sporo, więc może jakieś konkrety?

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #487

                        avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                        Jakiś, w którym mogłoby być coś, cokolwiek przydatnego.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #488

                          avatar Bogkatolicki0 Bogkatolicki0

                          Rozglądała się nerwowo na boki , lecz szła dalej i czekała na rozwój wydarzeń, zlowrogo spojrzała na wartowników i na “obstawę”

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #489

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Wiewiur:
                            Teoretycznie w każdym coś może być, choć kilka budynków zdecydowanie odróżniało się od reszty, a mianowicie zoologiczny, Pałac Kultury i Nauki oraz centrum handlowe.
                            Bog:
                            I tak weszliście do środka, czyli do bogate umeblowanego, wyłożonego rzeźbami, obrazami i dywanami korytarza, który ciągnął się przez najbliższe kilkanaście metrów. Po zamknięciu drzwi przez parę wartowników, jeden z członków Twojej dotychczasowej eskorty podszedł do Ciebie i odpiął od paska parę kajdanek.
                            ‐ Będziesz współpracować czy mam to zrobić siłą?

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #490

                              avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                              Poszedł więc do Pałacu Kultury i Nauki.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #491

                                avatar Bogkatolicki0 Bogkatolicki0

                                ‐ będę współpracować, ale co zamierzasz zrobić?
                                ‐ jeśli zamierzasz mi zapiąc kajdanki to nie ma mowy !

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #492

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Bog:
                                  ‐ Czyli siłą. ‐ westchnął i dał znak swemu towarzyszowi, który uderzył Cię kolbą karabinu w plecy.
                                  Wiewiur:
                                  Po drodze mijałeś to centrum. Warto zawadzić czy niekoniecznie?

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #493

                                    avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                    // Jakie centrum? //

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #494

                                      avatar Bogkatolicki0 Bogkatolicki0

                                      // to same do którego weszła moja postać //
                                      ‐ ała!
                                      wyraźnie się jej to nie podobało
                                      ‐ rób swoje ! debil…

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #495

                                        avatar Kuba1001 Kuba1001

                                        Wiewiur:
                                        //Jak wyżej, choć od siebie dodam, że handlowe.//
                                        Bog:
                                        Wzruszył ramionami.
                                        ‐ Takie mam rozkazy, a jakbyś chciała współpracować, to obeszłoby się bez użycia siły. A teraz stój spokojnie. ‐ powiedział i skuł Ci dłonie za plecami. ‐ I co? Było tak źle?

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #496

                                          avatar wiewiur500kuba wiewiur500kuba

                                          Wszedł więc do środka.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy