Średniej wielkości zamek "Królestwo Centaurów"
-
Zwykły zamek/fort położony gdzieś tutaj:
Jest on położony na równinie ‐ ze względu dlatego, że szybkim centaurom jest łatwiej obronić się w otwartym terenie. Z jednej strony otoczony jest niewielką rzeką wpadającą do morza. Jest dość niską i szeroką budowlą ‐ posiada osiem wież obronnych oraz jedną obserwacyjną położoną wyżej. Budowla zwana jest “Królestwem Centaurów” z inicjatywy tutaj rządzącego aby wśród innych ludów czy ras sprawiał wrażenie bardziej doniosłą niż naprawdę jest ‐ gdyż w gruncie rzeczy to tylko zwykła kamienna wojskowa budowla z załogą. Gospodarzy tutaj Gotfryd, centaur, pod sobą ma załogę złożoną z kilkunastu centaurów i goblinów. Jedni z drugimi żyją ze sobą spokojnie, z orkami których kraj obejmuje ich zamek starają się utrzymywać dobre kontakty i uznawać ich jako taką zwierzchność, przynajmniej w teorii. Pod konstrukcją ‐ pod ziemią znajdują się różnorakie piwnice i zbrojownia, a także… Kuchnia. 3 razy dziennie jedzone są tutaj głównie proste posiłki przyrządzane przez goblińskich kucharzy, światowa półka to nie jest ‐ ale jedzenie przynajmniej jest pożywne i wystarczy do zaspokojenia dziennych racji, picie tak samo.
Załoga:
12 centaurów, jeden z nich w podstawowym stopniu zna magię rumu w stopniu podstawowym, reszta jej nie zna ‐ wszyscy są znakomitymi łucznikami i kusznikami
14 goblinów, są oni biedni, większość z nich to mało inteligentne istoty, żaden z nich nie zna magii, dwóch z nich pełnią funkcję kucharzy (przyrządzają oni jednak tylko podstawowe rzeczy takie jak warzywa czy gotują mięso).Rzeka płynąca na wschód od budowli jest jedynym źródłem wody pitnej jej mieszkańców, więc piją tylko wodę i od czasu do czasu goblinowi uda się coś zamienić w rum. W pobliżu nie ma żadnej studni, więc “załoga” czerpie wodę bezpośrednio z tego zbiornika.
Gospodarz oraz jego zwierzęta rezydują na górnym piętrze, pod nim mieszkają centaury a parter obsługują gobliny.
Prowizoryczne przedstawienie zamku z góry:
-
-
Majestatyczny_Mors
//Chciałem orków, wcisnąłeś mi goblinów ‐ chciałem choć jakąś prowizoryczną PRAKTYCZNĄ magię ‐ dostałem magię zmieniającą jeden napój w drugi. Wygląda na to, że mam pod górkę.//
Gotfryd Długi Łuk wstał ze swojego łóżka, gdzie wcześniej odpoczywał, i dał jeść zwierzętom. Uznał, że to dobra pora aby zejść na dół i zjeść. Tak też zszedł na dół i skierował się w kierunku kuchni, miał też zamiar zebrać jakiś raport co do tego, jak toczy się życie w osadzie.
-
-
Majestatyczny_Mors
Pokosztował wszystkiego, zaczął się obżerać a gdy porządnie się najadł to i porządnie popił. Później przyszedł do goblinów i powiedział:
‐ Hę? Może ktoś zda mi jakiś raport co dzieje się tutaj i w najbliższej okolicy? Bo ostatnio zdaję się być jakiś zacofany, a nie chcę żeby każdy myślał że mam wszystko w moim końskim zadzie.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-