Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Elarid
  3. Karta Postaci

Karta Postaci

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Elarid
3.7k Posty 35 Uczestników 48.0k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001K Niedostępny
    Kubeł1001 Elarid
    napisał ostatnio edytowany przez
    #259

    avatar FD_God FD_God

    Prędzej powiedziałbym, że to aż 13 metrów… Z tym towarzyszem to poczekamy na odpowiedź Kuby.

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001K Niedostępny
      Kubeł1001 Elarid
      napisał ostatnio edytowany przez
      #260

      avatar OlejKujawski OlejKujawski

      Imię: Ouri
      Nazwisko: Azdurin
      Rasa: Krasnolud
      Pseudonim: Życzyliwi ludzie nazywają go zazwyczaj po imieniu lub nazwisko. Złośliwi ludzie wymyślili przezwisko “podpitek”, gdyż często jest podpity alkoholowo, początkowo Ouri zwalczał te przezwisko i nie cierpiał go, ale teraz wszystko mu jedno
      Charakter: Realista z połączonymi cechami ekstrawertyka i introwertyka, co do temperamentu: trochę choleryk, trochę sangwinik. Jest dość zmienny, raz jest taki wygadany że wszyscy mają go dość bo mówi i mówi bez przerwy, a drugi raz taki spokojny że aż “nudą od niego wieje na kilometr”.
      Wiek: 39 lat, od taki średni wiek.
      Towarzysz: Średniej wielkości pies, kundel koloru ciemnobrązowego zwany “Nuri”. Żaden smok czy coś innego “super hardkorowego” nie jest mu do życia potrzebne. Nuri jedzenie i wodę sobie potrafi zorganizwać sam, ale zje także to co mu krasnolud da.
      Majątek + nieruchomości: Około 3tys. sztuk złota, średniej wielkości chata rybacka i mała rybacka łódka.
      Historia: Urodził się na kontynencie Verden, można by powiedzieć w samym środku terenów krasnoludzkich na tym kontynencie, żył sobie w małej osadzie rzemieślniczej, ojciec był kowalem wytwarzającym topory/miecze i inne krótkodystansowe bronie dla wojska. Matka zajmowała się domem i pięciorgiem dzieci (licząc Ouriego, rzecz jasna). Rodzeństwem Ouriego były 4 starsze siostry, szykujące się już do wyjścia za mąż i inne takie. Nie była to rodzina za bogata, a po ojcu pałeczkę w warsztacie miał przejąć jedyny sen, przez ludzi brany na rozsądnego, żyjącego normalnym życiem chłopaka. Ale nie, wyrastała mu już broda a on sam nie chciał zajmować się nużącą pracą kowalską, tylko iść do wojska, walczyć że złymi orkami/goblinami i przeżywać przygody. W końcu, gdy miał 17 lat wstąpił do krasnoludzkiego wojska, może i był za młody, ale potrzebni byli wojownicy i na początku dano mu zbroję, topór i wskazano miejsce koszar. Ojciec i matka uznali go zdrajcą rodziny, gdyż nie słuchając rodziców wyszedł z domu. Wtedy po raz pierwszy posmakował wódki, zasmakowała mu i nauczył się nawet od starszych służbą z mocną głową pić wódkę w szklance/butelce tak jak się pije piwo. Stał się lekko uzależniony od alkoholu. Wkrótce dowódcy zauważyli jego umiejętności wojskowe, i uznali że nadaje się na świetnego wojownika, faktycznie, wymiatał na krótkodystansowe bronie w całym calu, toporem czy też mieczem, a wódka lub rum dodawały mu tylko odwagi co było mieszanką jak na krasnoluda wybuchową. Gdy miał 19 lat, wziął udział w pierwszej bitwie, oddział orków atakujący i łupiący różne osady i księstewka/zamki Elfów i Krasnoludów zaskoczył od flanki patrol krasnoludów, orków było około 50 a krasnoludów gdzieś połowę mniej, mimo że otoczone, krasnoludy walczyły zaciekle, wtedy zobaczono talent wojowniczy Azdurina, w wieku 19 lat położył swym toporkiem około dziesięciu orków, i to tych jednych z największych. Krasnoludy, pokrzepione rumem walczyły zaciekle, ale orków było za dużo… Azdurin i czterech innych krasnoludów którzy zdołali przeżyć, zostali wzięci do niewoli i traktowani okrutnie, o ile krasnoludzi jeszcze byli traktowani jak jeńcy co do informowania orkom o pozycjach wojska krasnoludów, o tyle Azdurinowi zabicie dziesięciu “czystej krwi” orków nie było tolerowane, było okrutnie, kazano mu na przykład jeść odchody orków pokazując jak jest nisko i pokazując mu kiedy zakończyła się jego kariera wojenna. Torturowali krasnoluda gdzieś tak przez cały rok, to było okrutne. Na końcu, gdy chcieli go w końcu zabić (dwóch krasnoludów już wykończyli na śmierć, został tylko on i jego towarzysz, który trzymał się tragicznie, zdążyli się z nim poznać, choć na początku dwa skrajnie inne charaktery, jeden flegmatyk bez zapału [Viri ‐ bo tak się nazywał towarzysz], drugi młodziak z zapałem [Azhar] nie znalazły ze sobą zbytniego kontaktu, ale tragiczna niedola ich połączyła, sporo gadali a orkowie podsłuchiwali to z takim zapałem jakby czytali poezję). No więc na końcu, gdy już orkowie mieli na nich wykonać egzekucję, orkowie z plutonu egzekucyjnego zostali dosłownie przeszyci strzałami z lasu! To elfowie zaatakowali! Przybyła odsiecz, żołnierze i sługi księcia Lagiego atakują i niszczą orków na wszystkie możliwe sposoby, odsiecz Elfów po zabiciu przez orków rodziny Lagiego jest bezlitosna. Ouri i Viri zostali uwolnieni, Elfowie nakarmili ich i wypuścili im wolno, mówiąc że jeśli może kiedyś będą w potrzebie, oczekują od krasnoludów rewanżu. W wieku 23 lat, po niezmiernych przygodach Ouri wrócił do domu, matka i rodzice umarli, Ouri opłakiwał ich długo ale w końcu znalazł swe siostry, już mężatki, popłakał się ze szczęścia i że to koniec tej tęsknoty. Viri zamieszkał spowrotem u rodziców, na drugim końcu kraju, mimo do dalej się kolegowały dwa krasnoludy i znały. Ouri później wermigrował nad morze, gdyż “nie czuł życia” w osadzie. Założył chatkę rybacką, odkupił od jakiegoś tam kupca towarzysza którego mu brakowało: psa i żyje od 15 lat spokojnie nad morzem.
      Umiejętności:
      ‐ wyśmienicie walczy krótkodystansowymi broniami;
      ‐ świetnie i szybko pływa (jak na krasnoluda);
      ‐ ma często oczy dookoła głowy i jest dość odporny na ciche ataki “od tyłu” niż ktoś się zbliży, raczej prędzej wyciągnie topór;
      Wady:
      ‐ słabo walczy broniami długodystansowymi na przykład łukiem czy kuszą;
      ‐ jak na krasnoluda jest trochę mniej silny fizycznie niż przeciętny krasnolud;
      Specyfikacje:
      ‐ słabo umie magię, nie określa się magiem, woli walkę fizyczną;
      ‐ po alkoholu zyskuje trzy razy większą odwagę (a już i tak jest odważny) i trzy razy lepiej wyostrzone wszelkie zmysły (pomaga mu to w walce);
      ‐ mimo że zastał spokojne życie w chatce rybackiej, nigdy jeszcze nie zanikła w nim żądza przygód;
      Rodzina: Cztery starsze siostry, wszystkie zamężne, co za tym idzie czterech szwagrów, z dwoma ma dobry kontakt, z trzecim ujdzie a z czwartym nie za bardzo mu po drodze;
      Zawód: Kiedyś kwalifikowany do kowala, później wojownik/żołnierz, teraz rybak;
      Ekwipunek: Wszystko, co posiada w swojej chatce rybackiej to jego ekwipunek, najczęściej są to różne akcesoria do łowienia ryb, ale są inne rzeczy np. broń.
      Wygląd: Krótke ciemnobrązowe włosy, takiego samego koloru 10‐centymetrowa broda. Dość blady kolor twarzy, ciemnoniebieskie oczy, spiczasty nos i dość szerokie usta. Nie wysoka sylwetka, niska szyja, średnio‐grubochudy, czyli nie jest ani za gruby, ani za chudy. Długie nogi, dość wielkie stopy.
      Ubranie: Brązowa kurtka, lub metalowa zbroja (zależy od okoliczności), ciemnozielone spodnie i czarne buty, w razie czego też czasem rybacki płaszcz.

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001K Niedostępny
        Kubeł1001 Elarid
        napisał ostatnio edytowany przez
        #261

        avatar Kuba1001 Kuba1001

        Postać Bila akceptuje, ale licz się z tym, że już na starcie będziesz mieć pod górkę.
        Korobov… FD_God Ci wytłumaczył, ale ja powiem tak:

        1. Usuń smoka. Jeśli musi być koniecznie smok to może mieć maksymalnie 1,5 ‐ 2 metry długości. No i raczej ognia z pyska nie wypuści…
        2. Usuń to, że jesteś świetnym łucznikiem lub szermierzem. Może zostać tylko jedno z tych dwóch.
        3. Kiedy kopiujesz wzór Karty Postaci to usuń to co jest w nawiasach. Ułatwi mi to sprawdzanie.
          Kartę Oleja akceptuję.
        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001K Niedostępny
          Kubeł1001 Elarid
          napisał ostatnio edytowany przez
          #262

          avatar Bilolus1 Bilolus1

          Co zrobić żebym nie umirał od początku ;‐; ?

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001K Niedostępny
            Kubeł1001 Elarid
            napisał ostatnio edytowany przez
            #263

            avatar FD_God FD_God

            Z pewnością nie wyglądać tak podejrzanie.

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001K Niedostępny
              Kubeł1001 Elarid
              napisał ostatnio edytowany przez
              #264

              avatar Bilolus1 Bilolus1

              W sumie racja ;v, ale bardziej mi chodzi o to czy Kuba mnie dopieoli wszystkim czym może czy będę miał przejene właśnie jak ty piszesz ‐ przez wygląd .

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001K Niedostępny
                Kubeł1001 Elarid
                napisał ostatnio edytowany przez
                #265

                avatar Valkyr1024 Valkyr1024

                Nie chcę się czepiać, ale da się korzystać z łuku oraz miecza jednocześnie.

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001K Niedostępny
                  Kubeł1001 Elarid
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #266

                  avatar FD_God FD_God

                  Nikt nie zabroni korzystać mu z tego w podstawowy sposób lub być w którymś lepszym, ale bycie wspaniałym w obu jest niemożliwe.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001K Niedostępny
                    Kubeł1001 Elarid
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #267

                    avatar Kuba1001 Kuba1001

                    Valkyr1024 pisze:Nie chcę się czepiać, ale da się korzystać z łuku oraz miecza jednocześnie.

                    Najszybsza reakcja w kraju. Gratuluję.

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001K Niedostępny
                      Kubeł1001 Elarid
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #268

                      avatar Valkyr1024 Valkyr1024

                      Kuba1001 pisze:Najszybsza reakcja w kraju. Gratuluję.

                      Ech… Najgłupszy post. Gratuluję.

                      FD, z wiekiem się można nauczyć, ale to zależy czy również uczył się jakiejś magii to w tym masz rację.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001K Niedostępny
                        Kubeł1001 Elarid
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #269

                        avatar FD_God FD_God

                        Łucznictwo nie jest czymś czego można się nauczyć i potem mieć to z bani, to cały czas trzeba ćwiczyć, bo inaczej zwyczajnie straci się talent do tego i trzeba będzie zaczynać od nowa, zwykle taka w miarę porządna nauka strzelania z łuku trwała do 10 lat, a potem cały czas trzeba było to ćwiczyć. Innymi słowy, lepiej mieć kuszę, której obsługi i strzelania uczyło się może miesiąc i potrafiło się strzelać i nie zapomnieć jak to się robi, wystarczyło mieć w miarę wyrobiony bark.

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001K Niedostępny
                          Kubeł1001 Elarid
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #270

                          avatar korobov korobov

                          Poprawiłem, jakby co…

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001K Niedostępny
                            Kubeł1001 Elarid
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #271

                            avatar Kuba1001 Kuba1001

                            Korobov: Akceptuje.
                            Valkyr: Ssij.

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001K Niedostępny
                              Kubeł1001 Elarid
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #272

                              avatar Valkyr1024 Valkyr1024

                              Nein.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001K Niedostępny
                                Kubeł1001 Elarid
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #273

                                avatar FD_God FD_God

                                Imię: Jin
                                Nazwisko: ‐
                                Rasa: Człowiek
                                Pseudonim: Szkarłatny Obrońca (lel)
                                Charakter: Spokojny, uprzejmy… Reszta będzie w grze.
                                Wiek: 36 lat.
                                Towarzysz: Brak
                                Majątek + nieruchomości: Około 150 sztuk złota w mieszku.
                                Historia:
                                Jin sam wie o swojej przeszłości tyle co osoby, które go znalazły… Jako niemowlak został znaleziony pośród drzew kwitnącej wiśni przez podróżujących mnichów zakonu Szkarłatnej Róży. Po tym wydarzeniu był nauczany początkowo tak prostych rzeczy jak pisanie, czytanie czy też inne przedmioty typowo nauczające. Gdy ukończył ósmy rok życia zaczęło się jego prawdziwe szkolenie, mianowicie zaczęto go nauczać podstaw walki pięściami oraz nogami i uczono go różnorakich często karkołomnych zajęć byleby zahartować w nim siłę.

                                Czas mijał, a on rósł w siłę do czasu aż nadszedł czas próby. Próba miała zadecydować czy będzie w stanie posiąść moc szkarłatnego kryształu, artefaktu, który napełniał mocą tych, którzy sobie na to zasłużyli… Jego mistrz powiedział mu tylko iż ma udać się w kierunku gór, nie powiedział gdzie konkretnie, dodał tylko, że sam będzie w stanie odnaleźć ścieżkę.

                                Tak też zaczęła się podróż Jina, który z klasztoru zakonnego miał udać się w stronę pasma górskiego, które zawsze pięknie malowało się na horyzoncie z okna jego pokoju. Podróż do samych gór zajęła mu już kilka dni z uwagi na odległość jaka się między nimi znajdowała. Sama podróż po górach nie była najprostsza z uwagi na częste wspinanie się oraz ogólny mróz, Jin cały czas wiedział dokąd ma podążać.

                                Wreszcie zauważył to, gorące źródła, piękna zielona polana oraz zwierzęta… Taki widok w srogim klimacie górskim? Czyż to nie raj? Jin szedł tak aż nie zauważył mieniącego się blasku szukanego przez niego szkarłatnego kryształu, mienił się on niczym latarnia morska na bezkresie morza, on sam poczuł się jak ten marynarz, który wreszcie odnalazł to czego szukał, szybkim krokiem udał się do samego kryształu i położył na nim dłoń i wręcz po chwili poczuł napełniającą jego ciało moc, czuł też iż mógł wziąć całą tę potęgę tylko dla siebie, nikt mu przecież nie zabroniłby tego zrobić, przecież był tu sam… Nie zamierzał jednak tego robić, wiedział iż nie jest on jedynym i na pewno nie będzie też jedynym mnichem, gdy otrzymał on normalną ilość mocy zwyczajnie zabrał swoją dłoń i spojrzał jak jego dłoń zostawiła czerwoną smugę, która zaraz wsiąknęła w jego ciało. Odwracając się od razu zauważył swojego mistrza, który pojawił się tam w nie wiadomo jaki sposób. Był rad z faktu iż nie zabrał on całej mocy dla siebie tak jak niektórzy, a wziął on jedynie jej małą część, w ten sposób był on godny otrzymania mocy szkarłatu.

                                Po powrocie do świątyni nadszedł czas na kolejny trening, tym razem zamiast najwyżej obserwować rozmarzonymi oczami części mnichów zwyczajnie stanął pośród nich i przez kilka lat praktykował w różnoraki sposób jak używać mocy. Będąc już dostatecznie dorosłym chciał on iść w świat, jego Mistrz oczywiście zgodził się na to i podarował mu ekwipunek, który miałby zapewnić mu bezpieczeństwo, które miałby napotkać podczas swej podróży.

                                Umiejętności:
                                1. Bardzo dobre umiejętności walki pięściami oraz nogami.
                                2. Bardzo dobrze wykształcony refleks
                                3. Wspaniałe umiejętności gimnastyczne
                                Wady
                                1. Nie potrafi walczyć bronią białą czy dystansową, ale radzi sobie z przeciwnikami, którzy nią walczą.
                                2. Musi używać co jakiś czas mocy lub przynajmniej ją poskramiać w czasie medytacji, inaczej zrobi wielkie bum, a moc w nim zwyczajnie powróci do kryształu lub zostanie przez kogoś zabrana o ile ktoś by to potrafił.
                                3. Niestety łatwowierny, nie należy jednak do osób, które warto oszukiwać.
                                Specyfikacje:
                                1. Szkarłatna Energia ‐ Energia ta zostaje nabyta wyłącznie podczas próby zakonu i jest wyłącznie możliwa do nabycia dla adeptów klasztoru. Konkretniej ta energia podczas używania jej potrafi uniwersalnie pomagać jej posiadaczowi, na przykład dodając sporej siły do jego ciosów, kopnięć czy innych zmagań fizycznych (Potrafi przebijać się ciosami przez drewno, tworzyć wypuklenia w metalu czy też łamać kości, warto też wspomnieć iż nie boli go takie uderzanie), ułatwia dostawanie się w różnorakie miejsca (Na przykład dachy dzięki wysokim skokom, bieganiu wzdłuż pionowej ściany, szybkiej wspinaczce itp.), moc ta ma naprawdę uniwersalne działanie, potrafi nawet ciskać kulami energii zdolnymi zaboleć przeciwnika (A’la pociski Ki). Wysoce zgromadzony poziom energii można też wykorzystać w celu przyśpieszenia gojenia ran.
                                2. Magiczne zarękawie ‐ Jest to jedyna tarcza dla mnicha z tego zakonu, zarękawie te doskonale radzi sobie z wszelakim impetem broni siecznej oraz kłującej czy też dystansowej, ma jednak małe problemy z bronią obuchową gdyż nie zatrzymuje całego impetu takowej broni, gdyż ta robi krzywdę największą od wewnątrz. Jednak co sprawia, że tak doskonale sobie radzi z pozostałymi? Mianowicie są w niej umieszczone fragmenty szkarłatnego kryształu, który zarówno świetnie radzi sobie w obronie, a dodatkowo pomaga przechowywać energię posiadacza czyli często posiada dodatkowe zapasy energii generowane za dnia podczas słońca (Nieco jak bransolety Wonder Woman).
                                Rodzina: Pewnie martwa lub przez niego niechciana.
                                Zawód: Mnich.
                                Ekwipunek: Stalowe zarękawie oraz kilka mieszków ze złotem.
                                Wygląd:
                                image
                                Twarz konkretniej taka:
                                image
                                Ubranie:
                                Słomiany kapelusz, Twarz skryta chustą, różnorakie pasy na torsie, a na nich to różne przydatne rzeczy, spodnie ze stalowymi płytkami dla jakiejś protekcji, stalowe nagolenniki, sandały(Jak w Naruto, lel), obandażowane ręce od knykci po łokcie.

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001K Niedostępny
                                  Kubeł1001 Elarid
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #274

                                  avatar Kuba1001 Kuba1001

                                  Akceptuje.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001K Niedostępny
                                    Kubeł1001 Elarid
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #275

                                    avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                    Imię:Dyn
                                    Nazwisko: ‐
                                    Rasa: Łak
                                    Pseudonim: Pogromca
                                    Charakter: Bezwzględny, zły
                                    Wiek: 59
                                    Towarzysz: Gremlin
                                    Majątek+Nieruchomość: 300 sztuk złota, Lisia nora.
                                    Historia: Łak Dyn wiedział o swojej historii tyle, ile obcy. Już przy narodzinach został porwany przez maga. Mag twierdzi, że był on Łakiem, który doskonale przemieniał się we zwierzęta. Jego rodzina twierdzi, że nie umiał przemienić się w nic. Osobiście, nie jestem w stanie napisać jego historii.

                                    Jednak jego Gremlin, dobrze wiedział o jego historii. Więcej niż on. Więc o niej napiszę.

                                    W wiosce o nieokreślonej nazwie, żył dyn i jego rodzina. (Bla, bla, bla o wyglądzie itd. Więc pominę.) Dyn myślał, że jest hobbitem jak jego ojciec. Jednak przekonał się że jest inaczej, gdy przeżył przygodę. Dyn pobiegł do lasu, lecz kiedy zobaczył wielkiego lisa, po prostu bez żadnego opanowania,
                                    zamienił się w… SMOKA. Nie wiadomo jak i dlaczego. Smok dyn spalił lisa swoim ognistym oddechem. Później kiedy odkrył że nie może przemienić się z powrotem w Łaka, Poleciał w góry. Tam przemienił się w Łaka, i zaczął podróżować w poszukiwaniu wioski. Podczas podróży, kupił od strażnika laleczkę, znalazł przyjaznego gremlina. Kiedy wrócił do wioski, został walnięty w głowę dużą magiczną laska, i stracił pamięć i przytomność. Mag uprowadził go do krainy Elarid.
                                    Umiejętności:
                                    ‐Jest bardzo zwinny
                                    ‐Doskonale przemienia się w zwierzęta.
                                    Wady:
                                    ‐Jeżeli będzie zbyt długo zwierzęciem, UMRZE.
                                    ‐Jest bardzo szczery.
                                    Specyfikacje:
                                    ‐
                                    Rodzina: Hobbit Hungar + Łaczka Ana = Dyn, Dalszej rodziny nie ma.
                                    Zawód: Podróżnik
                                    Ekwipunek: Torba podróżnika,Laleczka mav (Odstrasza magów)
                                    Wygląd:
                                    Pod postacią lisa:

                                    Ubranie: Skórzana szata, słomiany kapelusz.

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001K Niedostępny
                                      Kubeł1001 Elarid
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #276

                                      avatar Kuba1001 Kuba1001

                                      Mówiąc o czaszce masz na myśli, że cała jest z drewna? Dosłownie?

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001K Niedostępny
                                        Kubeł1001 Elarid
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #277

                                        avatar Konto usunięte Konto usunięte

                                        Kuba1001 pisze:Mówiąc o czaszce masz na myśli, że cała jest z drewna? Dosłownie?

                                        Tak ;.;

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001K Niedostępny
                                          Kubeł1001 Elarid
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #278

                                          avatar Kuba1001 Kuba1001

                                          W takim razie nie akceptuję.
                                          Historia jest bardzo okrojona i musi być tego o wiele więcej.
                                          A ta czaszka z drewna… usuń to. Po prostu to usuń.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy