Beach City
- 
- 
- 
 Andrzej_Duda Andrzej_DudaToina: 
 Ten natomiast szybko się obrócił w jej kierunku i zaczął skanować podejrzliwym wzrokiem.
  
 RP:
 Racja, lepiej nie ściągać na siebie niepotrzebnej uwagi.
 Woj:
 Diamencik z zadowolenia po pieszczotach zrobiła “kocią minę”, a następnie zgodnie z życzeniem swojego opiekuna, przysiadła się obok niego.
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
- 
 Woj2000 Woj2000A tymczasem sam Kevin dalej ją głaszcze, jednocześnie rozglądając się za rozkładem jazdy na przystanku. W końcu… trzeba się dowiedzieć o której przyjeżdża bus. Tak samo jak trzeba w końcu wymyślić plan na przyszłość, by po dotarciu do miasta nie spać po ulicach jak włóczęgi. 
 -Może… zatrzymać się u kogoś? Tylko u kogo… - zastanawiał się, jednocześnie oglądając godziny przyjazdów i odjazdów.
- 
- 
 Andrzej_Duda Andrzej_DudaRP: 
 W Beach City? Brak.
 CBPL:
 O, na przykład.
 Woj:
 Hm… Najbliższy autobus przyjedzie za jakieś 15 minut. A Kevinowi się przypomniało, że może przecież przenocować u swojego kolegi z Nowego Jorku - Eugeniusz “Flasha” Thompsona. Znają się dość dobrze z imprez i nie tylko, więc raczej mogą u niego trochę zamieszkać. Zwłaszcza, że najprawdopodobniej wciąż mieszka bez rodziców.
 Toina:
 -Ufok…
- 
 Woj2000 Woj2000Przypominając to sobie, aż drugą, wolną dłonią puknął się w głowę z faktu, że nie wpadł na to wcześniej. Jak mógł zapomnieć o tym nowojorczyku i jednym z bardziej znanych graczy w szkolnych drużynach futbolu, co do tego imprezować zawsze potrafił? Ze względu na bycie swoistą ,zaufaną osobą" Kevin postanowił, że to właśnie u niego prze jakiś czas, czyli do czasu wynajęcia jakiegoś mieszkania i znalezienia pracy, pozostaną. 
- 
- 
 

 
  
 