-Wiem skąd podchodzi jej kryształ. Mogę Ci doradzić, Czarny Diamencie. Mogę Cię zapewnić, ona potrafi odczuwać radość. Czarne Kwarce zostały kiedyś stworzone do matczynego opiekowania się Klejnotami zagubionymi we wszechświecie. Teraz to Czarny Kwarc potrzebuje takiej opieki.
-Dziękuję,doktorze. - Powiedziała, po czym zaczęła czytać. Zmieniła się w swoją perłową formę, a księgi latały koło niej powoli. Sama “siedziała” w powietrzu po turecku.
Jest to książka, z której Czarna Diament dowiedziała się o oddziaływaniu fazy księżyca oraz konstelacji gwiazd na energie magiczne przepływające do świata śmiertelnych.
Tak w skrócie, jest to książka w której ówczesny mag opisał kolonizację Ziemi ze swojej perspektywy. Tytuł wziął się od Różowej Diament, która miała bazę na Księżycu.
Zmieniła wygląd na wygląd bardziej wojskowy. Sznurowane, wysokie buty, wojskowe spodnie z kieszeniami, bluza od munduru polowego, kapelusz na głowie oraz papieros w ustach. Oczywisćie tylko świetlnwj formy.
-A teraz doktorku?