Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Tak, dokładnie to miałem na myśli. Jeśli Bóg jest władcą i ma wszystko głęboko w poważaniu, to ktoś musi go obalić.
-Człowiek go obalił.
-Och, tak długo jak trwają wojny, głód i ubóstwo tak długo na tronie siedzi błękitny tyran…
-Himmler, Skull…
-W jakim kontekście wymieniasz to imię i fragment pseudonimu?
-Nazwisko… I sama sobie tak odliczam tych, który mówili w podobie.
-Jednakże, oni nie mieli wystarczających środków do realizacji planów. Ja miałem… A z tego co widzę, ty masz przy sobie cześć planów Johanna Schmidta.
-Ta, godność uciekła wraz ze mną.
-Humf, ludzkość nie przestanie mnie zadziwiać. Z najmocniejszego metalu na swojej planecie robią frisbee, a z kosmicznego artefaktu tanią pukawkę.
-Budynek to zniszczy.
-Dobrze wykorzystana łyżka stołowa też zniszczy budynek.
-Bierz pod uwagę czasy, w jakich wykonano.
-Bierz pod uwagę, że to ma w sobie fragment przedmiotu zdolnego do manipulacji wszechświatem samym w sobie.
-Kamieniem nieskończoności?
-Kosmiczną Kostką.
-Wydaje mi się, że ostatnio jest większe halo o moje.
-W każdym razie… Dziękuję za małą pomoc.
-Ta. Nieodzowny synek oana na s.
Ultron to przemilczał.
-Dalej masz ochotę wybić ludzkość, zgadza się?