Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-No… Wyleciałaś z nieba w tym swoim pojeździe i się rozbiłaś akurat kiedy szukałam ludzi do testów. Swoją drogą, pierwszy test polegał na tym, żeby sprawdzić kiedy się zorientujesz, że jesteś tylko w symulacji lotu.
-Kiedy zauważyłam wariowanie przyrządów i brak lotu przy maksymalnym ciągu zorientowałam się, że coś jest niehalo.
-Nie spodziewałam się po tobie takiego zaawansowania. Twoi pobratymcy są jeszcze miliony lat za resztą mojej rasy.
-Nie… Wiesz co, nieważne. I tak byś pewnie nie zrozumiała.
-Nie no, chętnie posłucham.
-Prawdopodobnie cofnęłam się w czasie.
-Faktycznie nie rozumiem.
-A ja niby?
-No cóż… Nie mam pojęcia.
-Także widzisz.
-Jak mogę do ciebie mówić?
-Złota Wilczyca. //Jest Czarna Pantera, Biały Wilk, Biały Goryl, to czemu nie Złota Wilczyca?
// Jak dla mnie brzmi legitnie. // -Hm… Brzmi dość… Plemiennie. Ale co się dziwić, jesteś tylko człowiekiem.
-A ty tylko klejnotem.
-Cięta jesteś…
-Spróbuj przetrwać najkrwawszą wojnę w dziejach, gdzie zginęł ow 6 lat ponad 100 milionów ludzi.
-Pff, a ty przetrwaj tysiącletnią wojnę, która skończyła się destrukcją planety na której trwała.
-Jesteś pewna, że nie jestesmy siostrami?
-To niemożliwe ze względu na to, że jesteśmy dwoma różnymi gatunkami, a poza tym… Em… To był tylko żart, tak?
-Bo się przeomarzamy jak rodzeństwo i to takie zżyte…