Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Słabsze od siebie cyeilizacyjnie i eojskowo?
-Tak, to się zgadza.
-Walczyliści z Asgardem?
-Nie wiem. Chyba nie.
-To ja się nie dziwię.
-Hmm… Co masz na myśli?
-Thor, Mjolmir, Odyn, Grungir, Heimdal, Bifrost… Bronie enrgetyczne, tajemne artefakty o niezrównanej sile… Ot.
-Ale… W jakim kontekście mówisz to wszystko?
-Bo nie zasiedlalibyście inaczej światu w środku Yggdrassila. Drzewa życia
-Czy to ma jakieś znaczenie?
-Nie wiem, czy ma.
-Więc czemu o tym wspominasz, Felice?
-Ucz9no mnie, by brać pod uwagę nawet pozornie najbardziej błachą rzecz.
-Chyba nie muszę mówić, że mnie nie.
-Jestem żołnierzem. Komandosem i oficerem wysokiego szczebla. Musiałam umieć wiele rzeczy.
-Ja zajmowałam się testowaniem właściwości organizmów organicznych z różnych planet.
-Mówiłaś już… Ale i tak… Ta, jak wrócimy, to muszę dać ci lekcje malasrtwa.
-Myślisz, że się do tego jakoś nadaje?
-A p9kazać mi mije stare zdjęcie?
-Jeśli chcesz… To możesz.