Statek "Błękitna Duma"

[Andreas D.]

Toina

Mhm. Ciekawe.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Jadeit nie ma zamiaru ruszyć dupy.
Toina:
Może on nie jest taki głupi jaki cały czas się wydawał?

[Andreas D.]

Toina

Taaa. Może?

[Andreas D.]

MrocznyK

Jadeit, w końcu na coś się przydasz ;-;

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Toina:
W końcu nie gadał cały czas jak chory psychicznie…
Mroczny:
Niestety, nie.

[Andreas D.]

MrocznyK

Jadeit, ty ku*wo ;-;
Wziu, regeneracja z wyglądem Jadeit, bo czemu nie

[Andreas D.]

Toina

Poczekamy zobaczymy. Na razie stoje z wyrazem zdziwienia na twarzy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
No ku*wa, geniusz po prostu. Jaspisy kierują broń w Jadeitazo,ale są niepomiernie zdziwione tym co właśnie zobaczyły.
Toina:
Poofnęli Żelazo… A zregenerował się Szary Jadeit?

[Andreas D.]

MrocznyK

okej, pobawimy się w naśladowanie Jadeitaza :3

• umm… jakiś problem?..

[Andreas D.]

Toina

Dziwne…
Teraz to zdziwienie na mojej twarzy jest prawdziwe

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
-ODDAWAJ AGAT, SZMATO! - wykrzyknęła Brunatna Perła, łapiąc Jadeitazo za rękę i przystawiając włócznię do jej klejnotu. Jaspisy z tego co widać są gotowe ją odciągnąć w każdej chwili.
Toina:
Co jeszcze? Rubin rozmiaru Żółtego Diamentu, czy Akwamaryn śpiewający istotom organicznym kołysankę?

[Andreas D.]

MrocznyK

czej, przcież ona też ma właściwy klejnot we wnętrzu ciała, tam, gdzie Szelaso

• spokojnie, spokojnie, Mała Pe… sprawdzę, czy mam tą cała Twoją Agat…
  udawanie, ze szuka po wymiarze kieszonkowym

[Andreas D.]

Toina

O nie. Nie.
Może to tylko zmiana kształtu.
I przynajmniej nie tylko ja podejrzewam Żelazo

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Perła spoliczkowała “Jadeit” i już miała ją bić do nieprzytomności, ale wtedy tą wściekłą służącą zaczęły odciągać Jaspisy.
A gdyby po zniszczeniu fałszywego Klejnotu nie umarł, to dopiero by miał przesrane…
Toina:
Ciekawe, co by się stało, gdyby go/ją poofnąć…

[Andreas D.]

MrocznyK

to ten
ee
oddać im agat, czy nie?

[Andreas D.]

Toina

Nie wiem. Pewnie pojawiłby się klejnot Żelaza. Tymczasem patrzę na tą perłę. Zrobiła to, na co ja miałam wielką ochotę

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mroczny:
Być może w końcu tak?
Toina:
Skoro tak, to może być ją usprawiedliwić i kazać Jaspisom ją puścić?

[Andreas D.]

Toina

Zobaczymy. Chociaż może… Po prostu spojrzałam na to trochę zdziwiona, ale po chwili spoważniałam

• Czy wolno mi wiedzieć, co się tu dzieje? Nie chce być wścibska, po prostu ta sytuacja powoduje moje zdziwienie- Powiedziałam normalnym i spokojnym tonem.

[Andreas D.]

MrocznyK

Hmm

• Orientujecie się, który ze zjebów miał ostatnio kontrolę nad Ciałem, w czasie, kiedy ja i Perła miałyśmy wolne?..

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Toina:
Jeden z Jaspisów się obejrzał na Dioptaz.
-Ta. Ten sku*wiel co go teraz mamy obok, porwał Agat Nadzorczy i teraz nie chce oddać. Gdyby tego było mało, to jeszcze zmienił się w Jadeit i myśli, że nas na to nabierze. - odpowiedziała słyszalnie i widocznie zirytowana tym co zrobił Żelazo.
Mroczny:
Wszyscy ją/jego/to zignorowali.