Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Co?! Co wszystko?! - Spojrzała z niepokojem to na Nefryt, to na Perłę
-W S Z Y S T K O . Nefryt rozgląda się po wszystkim co widać przez szybę statku.
Wszystko…Czyli co? -
-KOSMOS, GWIAZDY, KOLONIEEEEEE.
OSZ TY W GWIAZDY! Widzisz ich stan? -
-TAAAAAAAAAAAAKKKKKK!!!
I POPULACJĘ?! -
-JESZCZEEEE JAAAAAAAAAAAAKKKLKK!!!
O słodkie gwiazdy! Co jeszcze widzisz? -
-WIDZĘ… WIDZĘ… WIDZĘ… STATEK BIAŁEGO DIAMENTU!
Gdzie zmierza? GDZIE?! -
-DO… DO… DO…-widać, że Nefryt się skupia-DO PLANETY, KTÓRA WYGLĄDA JAK HOMEWORLD, ALE JEST ROZBITA NA TUZINY CZĘŚCI!
C-Co?! Jak to Homeworld rozbite?! -
-SEKUNDĘ… NIE TO, NIE JEST HOMEWORLD, ALE WYGLĄDA PRAWIE IDENTYCZNIE.
Otrząsnęła się: Potrafisz śledzić Biały Diament bez bycia wykrytym? -
Otrząsnęła się:
-NIE WIEEEEEEM… ALEEEE PO COOOOO ŁOOOOOO?!
Co się dzieje? I przestań krzyczeć, proszę. - Starała się ją uspokoić.
-ŁOOO, ALE JAKOŚĆ! I CZEMU MAM ŚLEDZIĆ BIAŁY DIAMENT?!
Chcę wiedzieć, co znajduje się na tamtej zniszczonej planecie. -
-Hm…-już jest trochę spokojniejsza-widzę pod warstwą odłamków wielki, fioletowy rdzeń planety. Wygląda jak wielki Klejnot pozbawiony fizycznej formy.