Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
“Um… Ale jak?”
“Przytul samą siebie.”
No i… Siebie przytuliła.
Jakoś tak jej się cieplej zrobiło.
Dalej się tuli.
“Już lepiej~”
“Dobrze… To możemy ruszać?”
“Drogą wolna, Gwen.”
Sprawdziła raz jeszcze swoje sieciomioty.
Są w pełni naładowane i zmieszane z czerwono czarnym glutem.
“Dobra… Co to ten glut”?
“No… To jestem ja. Część mnie.”
“Um… Dobrze?”
“Nie wnikaj, dobrze?”
“Dobrze dobrze… Już.”
“Dziękuję~. Ruszamy?”
“Tak.” Po czym po wyjściu zaczęła pajęczynowo się huśtać.
// grupy.jeja.pl/topic,70007,queens-nowy-jork-ziemia.html
-Ostattnio jakoś tego więcej. - po czym otworzyła drzwi od pokoju i sprawdziłaz co i jak.
Można stwierdzić, że nic nadzwyczajnego. W sumie… Reszta dnia wolna.