Dom Gwen Stacy [NOWY JORK, ZIEMIA]
-
-Z nim… Równie dobrze mógł planować od kilku miesięcy. Ja nie jestem dobra w te klocki, rozumiesz? Ty chcesz wszystko na huzia.
-
“Bo tak właśnie jest najlepiej. Gdyby lwy planowały swoje polowania tak jak ty chcesz planować walkę, to zdechłyby z głodu. Czasami po prostu musisz się oddać impulsom oraz instynktowi.”
-
“Jednak lwy mają mniejsząskuteczność, bo my planujemy ataki i nasze działania długofalowo.”
-
“Przypominam, że mimo wszystko nie jestem jednych z was i nie pojmuję logiki jaka stoi za tokiem myślenia, która uznaje twój plan za lepszy od mojego.”
-
“Ani ja nie należę do twojego gatunku, więc nie wiem, dlaczego twój plan ma być niby lepszo od mojego Red”
-
“Będziemy tak się kłócić w nieskończoność, czy w końcu zrobimy COKOLWIEK? SERIO, COKOLWIEK! Chyba umrę prędzej z nudów, niż jednego z tych świrów, którzy za tobą ganiają.”
-
“Słuchaj, to jest bardziej skomplikowane niż Ci isę wydaje. Wiele drapieżników czeka na swoją ofiarę, bo to strata energii. Taka jest prawda.”
-
"A co takiego skłoniło Cię właściwie do myśli, że to ty jesteś w tej sytuacji ofiarą, a nie drapieżnikiem? Z takim tokiem myślenia naprawdę tak będzie. "
-
“A skąd pomysł, że to nie jest moja taktyka, by go upolować, co?”
-
“Wywnioskowałam, że tego nie chcesz na podstawie twoich wypowiedzi jakie usłyszałam.”
-
“Nie chcę go upolować na jego warunkach. Jeśli geasz w czyjąś grę, zawsze przegrasz.”
-
"Otóż nie. Jeśli grasz w czyjąś grę, może dać mu lub jej fałszywe poczucie pewności, aby dokonać w niespodziewanej chwili zabójczego ciosu, który całkowicie zdewastuje ich stronę. "
-
“Jesteś troooooooochę zbyt agresywna”.
-
“A ty jesteś troooooooooochę zbyt łagodna :^)”
-
“Czekamy. I koniec dyskusji!”
-
“No, podoba mi się twoja stanowczość! Oby tak dalej, skarbie~”
-
“Przestań. Po prostu.”
-
“Och tak, mów mi tak dalej…”
-
“Ty chyba jesteś jakąś fetyszystką.”
-
“Wow, ale ty jesteś domyślna, no nie powiem.”