Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-No nic. Oddać Ci teraz?
Kor: -Może później? W końcu nie będziemy publicznie pokazywać tylu pieniędzy.
-W sumie dobrze.
Kor: -A gdzie poszła twoja Perła?
-O którą chodzi? Bo moja pierwsza jest po drugiej stronie.
-No właśnie problem w tym, że jej tam nie ma.
Spojrzała się w stronę, gdzie była Czarna Perła.
Nie ma jej tam.
Włożyła rękę w piasek tak na kilka metrów.
Tam też jej nie ma.
Obejrzała się po okolicy. To może znaczyć, że eobi coś głupiego.
Kor: Bardzo, bardzo głupiego.
Oglądała się za czarnym punktem. Zwłaszcza w okolocach Niebieakiej Diament.
Kor: Pustki! GDZIE ONA SIĘ PODZIAŁA?
-Czarna. Czarna. - Zaczęła wołać.
Kor: Po Perełce ani śladu.
-No i mi się zgubiła. Popatrzymy, jak nasze koty się bawią?
Kor: -Masz na myśli nasze Lewki?
-Aha. Uwierz mi. Znajdzie się, jak nikt jej nie będzie szukał.
Kor: -Skąd wiedziałaś o co chciałem się spytać?