Kor:
-Perła uznała, że jest zbyt niebezpiecznie. A jak tata się zorientował, że go wpakowano do samolotu, to było za późno.
Mroczny:
-Obie wiemy, że to nie prawda.
Kor:
-No… CHWILA! Mam pomysł! Jest tu taki Kevin i wisi mi przysługę! I tak jest już bogaty! Może on może nam w tym pomóc?!
Mroczny:
-Perełko, na Homeworldzie jest dużo innych Perełek. Wiele z nich jest bardzo smutnymi Perełkami. Może odstąpisz kilku maskotek?