Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Lepiej nie próbować;^;
Kiwnął tylko głową na tak.
Mroczny: No chyba, że Lancia sama będzie chcieć uwu Kor: -Miłego dnia. - powiedziała, po czym wyszła z pokoju i zamknęła za sobą drzwi.
A on… Siedzi na tych perłach i ogrzewa je.
Lancia del Rey?
//Jak milutko. Aww.
Kor: Ciekawe kiedy się wyklują? Mroczny: // tak // No chyba, że pańcia sama będzie chcieć! uwu
Właśnie. Ofrzewa je zatem dalej czasem patrząc, czy wszystko jest w porządku.
Wydaje się, że Vergis zajmuje się nimi odpowiednio.
Także… Dalej je wysiaduje.
Wtedy tak ;^;
Kor: Pukanie do drzwi. -Mogę wejść? - spytał się tata. Mroczny: I wtedy będzie puci puci siadańsko uwu
Jeszcze jak~ uwu
I to nie pedofilia, bo Klejnoty tego nie uznają uwu W większości ;^;
A jeśli Biała Pańcia jest w mniejszości? ;~;
Wtedy Niebieska Perełka miałaby zapewniony w p i e r d o l ;-:
Dlatego w żadnym wypadku nie siadamy na Pańci Jr ;^;
-Tak, można.
//internally screaming
Mroczny: Ale przytulać już można, zwłaszcza jak pozwoli uwu Kor: Tata wszedł do pokoju, a następnie spojrzał się na Vergisa. -Um… Co tak dziwnie siedzisz? - spytał się niepewnie.