Przejdź do treści
  • Kategorie
  • Ostatnie
  • Użytkownicy
  • Grupy
Skórki
  • Light
  • Cerulean
  • Cosmo
  • Flatly
  • Journal
  • Litera
  • Lumen
  • Lux
  • Materia
  • Minty
  • Morph
  • Pulse
  • Sandstone
  • Simplex
  • Sketchy
  • Spacelab
  • United
  • Yeti
  • Zephyr
  • Dark
  • Cyborg
  • Darkly
  • Quartz
  • Slate
  • Solar
  • Superhero
  • Vapor

  • Domyślna (Brak skórki)
  • Brak skórki
Zwiń
Logo

Wieloświat

  1. Strona Główna
  2. Steven Universe [PBF]
  3. Nowy Asgard

Nowy Asgard

Zaplanowany Przypięty Zablokowany Przeniesiony Steven Universe [PBF]
7.1k Posty 3 Uczestników 51.4k Wyświetlenia
  • Najpierw najstarsze
  • Najpierw najnowsze
  • Najwięcej głosów
Zaloguj się, aby odpowiedzieć
Ten temat został usunięty. Mogą go zobaczyć tylko użytkownicy upoważnieni do zarządzania tematami.
  • Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.A Niedostępny
    Andreas D.
    napisał ostatnio edytowany przez
    #6922

    avatar Historyjka Historyjka

    //Okej, skoro chcesz xd

    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
    • Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.A Niedostępny
      Andreas D.
      napisał ostatnio edytowany przez
      #6923

      avatar Andrzej_Duda Andrzej_Duda

      Vergis:
      Perła nie drgnęła ani milimetra.
      Czarna:
      Trudno powiedzieć, co to jest. Nic nie widać. Ale bardziej takie jakby ktoś ci nałożył szmate na głowę niż jakby się urodziło ślepym.
      Alexa zaczęła lekko płakać, ale jednocześnie kiwa głową na zgodę.
      Peach:
      Jeśli to się stało w budynku, to na pewno ktoś ją znajdzie… Trzeba szukać na zewnątrz!
      Sigyn:
      Z tego co widać, coś jest na rzeczy. Jak to sama stwierdziła, coś wisi w powietrzu. Tylko co? Jeszcze przed chwilą wszystko było normalne…

      "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
      • Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.A Niedostępny
        Andreas D.
        napisał ostatnio edytowany przez
        #6924

        avatar korobov korobov

        Vergis
        Raz jeszcze.
        Czarna
        -Teraz pójdziemy, dobrze? Jak powiem “uciekaj”, masz uciekać.

        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
        • Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.A Niedostępny
          Andreas D.
          napisał ostatnio edytowany przez
          #6925

          avatar Historyjka Historyjka

          **Peach **

          Pobiegł na zewnątrz.
          Musi znaleźć siostrzyczkę!

          **Sigyn **

          Opuściwszy budynek zaczęła się przechadzać, szukając źródła tej chandry.

          "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
          • Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.A Niedostępny
            Andreas D.
            napisał ostatnio edytowany przez
            #6926

            Vergis:
            Nie udało mu się po raz kolejny. Najwidoczniej ze wszystkiego co mógł mieć, kontrolą przedmiotów za pomocą siły woli to Vergis obdarzony nie jest.
            Czarna:
            -Do… Dobrze ciociu… Ale co jeśli nie zdążysz krzyknąć, jeśli nas na przykład zaskoczą?! - odpowiedziała mocno spanikowana tym wszystkim. Nie ma co się dziwić, to przecież jest jeszcze tylko dziecko i nie można jej obarczać wszystkimi problemami tego świata.
            Peach:
            To… To wszystko jest tutaj podejrzane! To jest na pewno sad… Ale… Wszystko tu jest takie… Martwe! Liście pożółkły, jabłko zgniły doszczętnie i upadły na ziemię, tocząc dookoła siebie wyjątkowo paskudny odor… Nawet ptaki przestały śpiewać! Do tego nad tym wszystkim dosłownie zataczają się czarne chmury… W przenośni również.
            Sigyn:
            Źródła handry tak łatwo nie da się znaleźć… Ale dopiero po wyjściu na zewnątrz Sigyn zobaczyła w jaki beznadziejnym stanie są wszyscy mieszkańcy Nowego Asgardu. Mają wory pod oczami, czerwone spojówki… A na dodatek tego wszystkiego są przestraszeni siebie nawzajem i nawet mimo tego tłoku ma ulicach, skuleni starają się siebie unikać za wszelką cenę, nie nawiązują nawet kontaktu wzrokowego. Warto dodać, że pogoda jest taka, jakby zaraz miała się rozpętać burza, jakiej ta planeta nie widziała.

            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
            • korobovK Niedostępny
              korobovK Niedostępny
              korobov
              napisał ostatnio edytowany przez
              #6927

              Vergis
              Poobserwował otoczenie. Jeśli nikogo by nie było w zasięgu, to szybciutko by podbiegł i zabrał perłę w zęby, po czym udał się w bezpieczne miejsce. Jesli nie, to postaralby się nieco okrążyć jegomościa.
              Czarna
              Pogłaskała Alexa lo głowie.
              -Alex, rozumiem twój strach. Sama też taka byłam, możesz mi uwierzyć. Jednak jeśli zostanę poofnięta, to znaczy to samo. Masz za mną sie nie oglądać. Tylko biec.

              Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
              • Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.A Niedostępny
                Andreas D.
                napisał ostatnio edytowany przez
                #6928

                Vergis:
                Niestety, nie było okoliczności co dot tego, żeby przechwycić Perłę. Trudno byłoby też spróbować okrążyć intruzów, ponieważ teraz tak właściwie tajemniczy uzbrojony osobnik oraz jego “cień” rozdzielili się i chodzą dookoła sadu oddzielnie.
                Czarna:
                Alexa natomiast tylko kiwa głową na zgodę, starając się o to, żeby nie wybuchnąć łzami, pogarszając sytuację dla ich obojga.

                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                • korobovK Niedostępny
                  korobovK Niedostępny
                  korobov
                  napisał ostatnio edytowany przez
                  #6929

                  Vergis
                  Spróbował wycofać się do wejścia. Może tam będzie jakaś możliwość, by kogoś zawolać.
                  Czarna
                  Spojrzala sie na Alexa smutnym wsrokiem. Przez kilka sekund myślała, ale w końcu jej przyszło
                  -Albo wiesz co… Właź mi do klejnotu.

                  Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                  • Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.A Niedostępny
                    Andreas D.
                    napisał ostatnio edytowany przez
                    #6930

                    Vergis:
                    Lepiej, żeby się śpieszył, ponieważ wygląda na to, że jest to jedyne wyjście na uratowanie się.
                    Czarna:
                    Alexa się zarumieniła, co w połączeniu z niedoszłym płaczem sprawia, że wygląda naprawdę godnie politowania.
                    -Zł-Słucham? - spytała się niepewnie.

                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                    • korobovK Niedostępny
                      korobovK Niedostępny
                      korobov
                      napisał ostatnio edytowany przez
                      #6931

                      Czarna
                      -No do klejnotu wejdź. Na miejscu dostaniesz przyrząd do oddychania z systemem odzyskiwania tlenu z wydychanego powietrza. Tam będziesz bezpieczny.
                      Vergis
                      I tak też eobił powoli i ostrożnie, by nie zostać wychwycony.

                      Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                      • Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.A Niedostępny
                        Andreas D.
                        napisał ostatnio edytowany przez
                        #6932

                        Czarna:
                        Alexa się spojrzała na nią jak na skończoną wariatkę. Właściwie, każdy nieobeznany w temacie rzucił by jej w takiej sytuacji ten rodzaj spojrzenia.
                        Vergis:
                        Całe szczęście, że nie zabrnęli daleko w ten cały sad. Vergis po chwili skradania się, znalazł się ponownie przy drzwiach do swojego domu.

                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                        • korobovK Niedostępny
                          korobovK Niedostępny
                          korobov
                          napisał ostatnio edytowany przez
                          #6933

                          Czarna
                          -W dosyć dużym skrócie. Każdy klejnot jest wejściem do wymiaru kieszonkowego właściwego dla każdego klejnotu. Niestety, nie ma tam atmosfery. No i będziesz się musiał zmieścić z 1700000 moimi innymi osobowościami i Sorrowem. Mógłby grać chór w tragedii klasycznej. - mrug.
                          Vergis
                          Więc… W te pędy do taty. Może on znajdzie rozwiązanie.

                          Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                          • Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.A Niedostępny
                            Andreas D.
                            napisał ostatnio edytowany przez
                            #6934

                            Czarna:
                            Alexa spojrzała się po prostu zdegustowana na swoją ciocię. Trudno powiedzieć, czy jej żartem w takiej sytuacji, czy tym, że w tej sytuacji musi wejść kilka warstw wewnątrz swojej cioci. Bez kontekstu nie brzmi to dobrze.
                            Vergis:
                            Tylko teraz pytanie brzmi, gdzie jest tata?! Nigdzie go nie ma!

                            "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                            1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                            • korobovK Niedostępny
                              korobovK Niedostępny
                              korobov
                              napisał ostatnio edytowany przez
                              #6935

                              Vergis
                              Najpierw udał się chyba w dość oczywiste miejsce, czyli do jego pokoju. Tam zacznie.
                              Czarna
                              -Posłuchaj, to najbezpieczniejsze muejsce w okolicy.

                              Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                              1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                              • Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.A Niedostępny
                                Andreas D.
                                napisał ostatnio edytowany przez
                                #6936

                                Vergis:
                                W jego pokoju nie ma nikogo… Nikogo dosłownie! I pachnie… No, po prostu coś tu śmierdzi. Trupem.
                                Czarna:
                                -Śmiem… Wątpić… - odpowiedziała dość niechętnie i sceptycznie.

                                "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                • korobovK Niedostępny
                                  korobovK Niedostępny
                                  korobov
                                  napisał ostatnio edytowany przez
                                  #6937

                                  CZarna
                                  Chyba nie trzeba mówić, że przybrała wyraz twarzy podobny do Hel?
                                  Vergis
                                  Zaczął wąchać za tym. Wszystkie najgorsze możliwe myśli przetoczyły się po jego umyśle.

                                  Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                                  1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                  • Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.A Niedostępny
                                    Andreas D.
                                    napisał ostatnio edytowany przez
                                    #6938

                                    Czarna:
                                    Alexa skuliła się w sobie i nic nie powiedziała.
                                    Vergis:
                                    No cóż… Nie tak łatwo to wywąchać, szczerze mówiąc. Ten zapach wydaje się nie mieć swojego źródła… On po prostu… Jest.

                                    "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                    1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                    • korobovK Niedostępny
                                      korobovK Niedostępny
                                      korobov
                                      napisał ostatnio edytowany przez
                                      #6939

                                      Vergis
                                      Mimo to nadal próbuje wywąchać źródło. Próbuje wejść do tajnego pomieszczenia taty.
                                      Czarna
                                      Chyba się zreflektowała nad sobą. Zaraza…
                                      -Alexa, słuchaj, to nie czas na kłótnie, jasne? Chcę Ci Apewnić bezpieczeństwo i tyle.

                                      Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                                      1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                      • Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.A Niedostępny
                                        Andreas D.
                                        napisał ostatnio edytowany przez
                                        #6940

                                        Vergis:
                                        Tajne pomieszczenie taty jest… Cóż, tajne. I na obecną chwilę Vergis nie może nawet znaleźć wejścia do niego. Najwidoczniej to magia poza jego pojęciem. Ale… Jest jeszcze jedno wyjście… Ciocia!
                                        Czarna:
                                        Alexa skuliła się w kłębek i odmówiła posłuszeństwa. Chyba trochę… Za dużo dla niej na jeden dzień. Szczerze, nie ma co się jej dziwić.

                                        "Miałem zamiar tu umieścić interesujący cytat osoby mądrzejszej ode mnie, ale jakoś mi nic do głowy nie wpadło, więc pozdrawiam każdego kto to zobaczy"

                                        1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź
                                        • korobovK Niedostępny
                                          korobovK Niedostępny
                                          korobov
                                          napisał ostatnio edytowany przez
                                          #6941

                                          Czarna
                                          Wzięła na ręcę tę kupkę nieszczęścia i udała się do pokoju Lokiego. Tam będzie lepiej.
                                          Vergis
                                          Że też o tym nie pomyślał! Pobiegł tam jak strzała, pewnie łamiąc kilkanaścir przepisów i zasad panująvych w pałacu.

                                          Jeśli mam wybierać między mniejszym a większy złem, to wolę nie wybierać żadne. Czasem jednak większe zło może uczynić małe dobro.

                                          1 odpowiedź Ostatnia odpowiedź

                                          • Zaloguj się

                                          • Nie masz konta? Zarejestruj się

                                          • Aby wyszukiwać zaloguj się lub zarejestruj.
                                          • Pierwszy post
                                            Ostatni post
                                          0
                                          • Kategorie
                                          • Ostatnie
                                          • Użytkownicy
                                          • Grupy