Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Kor: -To nie jest pocieszające biorąc pod uwagę, że właśnie dowiedziałem się o magicznych kuźniach zasilanych słońcem!
-Wyluzuj. Wszystkie 9 światów ma ze sobą pakty o nieagresji i pakty obr9nne. Zaatakujesz jeden… Atalujesz wszystkie.
Kor: -Ale kto mówi o atakowaniu? Fascynujące byłoby chociaż zobaczyć jak wygląda cywilizacja drugiego stopnia!
-Teraz to nędzne resztki… Ale kiedyś… - tu z jej klejnotu poszedł film prezentujący dawną prafę, jaką odbywała się na Nidavellirze. Płynne metale, płonące piece, huk młotów i kowadł, szum otwieranych przegród, zastaw, wrót …
Kor: Peter ogląda to wszystko z najwyższym skupieniem jakie jest w stanie osiągnąć.
I jeszcze Krasnoludy, masa Krasnoludów, 3-metrowych istot. Patrzący się ze strachem, gniewem, ale też ze znużeniem.
To jeszcze bardziej przyciągnęło uwagę i tak już wciągniętego do granic możliwości Petera.
I w końcu… Pokazanie wykucie jej młota. Nadanie imienia, run… I błogisławieństwi Wszechojca.
Kor: To już zrobiło na Peterze mniejsze wrażenie. Bardziej go interesował technologiczny aspekt tego wszystkiego.
-Badałam Kużnię… Przestudiowałam ją… I woesz co Ci powiem? W pewnym Momencie magia i technologia muszą się ze sobą spleść, by dalej się rozwijać.
Kor: -Pan Stark zawsze mi mówił, że czarodzieje to frajerzy z tanimi sztuczkami, którym nie chce się pracować… - powiedział zamyślony Peter.
Włożyła do klejnotu rękę w poszukiwaniu pierścienia. Powinien gdzieś być.
Kor: TEGO Pierścienia?
Nie, Magicznego, używanego przez magów.
Kor: Tego do teleportacji?
Tak, zgadza się, o niego chodzi…
Znalazła go.
Wyciągnęła go i nałożyła na palec. -Dawno tego nie robiłam… Ale powoli opcje na teleportacje mi się kończą…
Peter patrzy się niepewnie na Czarną.
-To jest pierścień pozwalający magom na teleportację do wszędzie indziej. Działa teź jaki katalizator… A wyjątkowo nawet na schowek na przekąski.