Planeta Ermoria

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

No… Niestety, aż tak to mu nie wychodzi. Materialny ogień jednak jest twardy.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Wstał, po czym to zdematerializował.
Cholera…gdzie on może ją położyć?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Hm… Skoro może zdjąć swój płaszcz, to może by po prostu jej zaścielił w jakimś w miarę równym miejscu?

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Brzmi…sensownie.
Rozejrzał się wzrokiem za takowym miejscem.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Hm… Takiego niestety nie widać.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Nieco poszukał i po odnalezieniu upragnionego miejsca na chwilkę odłożył Szarą, po czym stworzył ze swoich puchatych “pelerym” materac i poduszkę, po czym stworzył z ognia łóżko bez materaca, dał tam materac i poduszkę, a następnie położył na nim Szarą i przykrył ją “kołdrą” z kolejnej puchatej peleryny.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

No, to się właśnie nazywa kreatywne podejście do sprawy! Teraz Szara nie tylko ma stabilne miejsce do spania, ale także wyjątkowo wygodne i godne jej osoby miejsce do spania.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

//Czarna? //
Współczesne problemy wymagają współczesnych rozwiązań.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Poprawione. //
Dokładnie tak.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

No właśnie.
A on sobie wytrzasnął fotel z ognia i usiadł na nim.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Teraz trzeba czekać aż Szara się zbudzi.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

No właśnie.
Wtemczas wzrokiem rozejrzał się za Spinelem lub jego osobistą Perłą.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Żadnej z tych nie widać.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Gdzie one są…
“Perło, słyszysz mnie?”

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

“Tak, Mój Diamencie.”

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

“Wszystko gra?”

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

“M-hm.”

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

"Rozumiem. Mogłabyś sprawdzić jak tam praca idzie u Pirytów? "

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

“Oczywiście, Mój Diamencie.”

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

“Dzięki.”
A Czerwonek pilnuje Szarej…