Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Z drugiej strony, może chodzi tak, ponieważ tak jest jej szybciej oraz wygodniej?
Kto wie. Czeka, aż ta dojdzie
Już prawie prawie.
Czeka dalej aż ten czworonóg tu przyjdzie i zda raport.
Heliotrop nareszcie dotarła do Czerwonego Diamentu i czeka na jakieś pytania.
-Znalazłaś w pobliżu złoża surowców na budowle?
-TAAAaaaaaAAAAk, ZNALAZŁAMAMAMAMA! DIADIADIADIANENCIE MUMUMÓJ!
Uśmiechnął się nieco. -Zaprowadzisz mnie i Piryt do tego miejsca?
-TAAKAKAKAAKAKKAAKAOAOAKKAAKKAKAAKKAAKAKKAAKAKAAAAK!
-To prowadź.
Heliotrop robiąc salta do tyłu, zaczęła gdzieś zmierzać.
-Dziwny sposób poruszania…-mruknął cicho, po czym pokazał Pirytowi by za nim podążył i udał się za Heliotropem.
Piryt spojrzała na Heliotrop, rzuciła Czerwonemu Diamentowi pytające spojrzenie, a następnie pognała za wcześniej wspomnianym czworonogim Klejnotem.
Idą dalej za czworonogiem.
Cholera, szybko się rusza, skubana…
Pff. Jakby chciał to by ją przegonił w nanosekundę, w końcu jest Diamentem. Dalej za nią podąża.
Racja, może biegać jak tajfun.
Właśnie. I jeszcze szybciej. Idzie dalej. //why y u no in school?
// Dyżuruję, dzbanie. // Tak, teraz nadąża krok w krok za Heliotropem.
Ciekawe, co ona znalazła… Idą dalej aż będą na tym miejscu.