Rozgrzał Klejnot na maksa by spalić to coś, czym otoczył Nekromiecz Klejnot. Dodatkowo, wziął ten artefakt-sztylet od Białej z Klejnotu i ciachnięciem odciął to coś, co otoczyło jego Klejnot.
-PUSZCZAJ! -przemieścił Klejnot do środka swojej głowy. Ha, teraz Nekromiecz może go w 4 litery pocałować.
-Masz do cholery następnym razem tak nie robić.
Zmiennokształtnością wyrzucił ten kawałek z siebie wraz z rozgałęzieniem.
-Cholera jasna, jestem twoim właścicielem! Chcę się pobawić, a ty co odwalasz?