Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Ojoj. Hm…co by poprawiło humor takiej Imperatorce, co by nie było komplementem?
Może niech zrobi pierwsze, co mu przyjdzie do głowy?
Hm…ma chyba nawet pomysł. Zesłał na Białą swego typu iluzję jej dobrych wspomnień z Różowym Diamentem. To powinno zadziałać.
Biały Diament lekko się uśmiechnął i zaczął głaskać Forsteryt po plecach.
Lekko zaskoczony, dał się głaskać. Co ona wyprawia…?
Może okazuje w ten sposób wdzięczność?
Kto wie. Delikatnie nasilił iluzje.
Diament zaczęła głaskać Forsteryt po dłoni.
Ciekaw eksperymentu, 4-krotnie nasilił iluzje. Ciekawe, co z tego wyniknie.
Diament objęła Forsteryt w pasie i go przyciągnęła, żeby usiadł na kawałku jej tronu.
Robi sie coraz ciekawiej. Usiadł.
Diament oparła się o Forsteryt i dalej rozkoszuje iluzjami.
A kij. Ustawił siłę iluzji na maximum. A niech se ma, a co.
Diament po prostu przytuliła Forsteryt.
Jest tęgo zdziwiony, ale woli nie przeszkadzać Diamentowi.
-Mój Mały Różowy Promyczek…-wymruczała rozmarzona Diament, wciąż okazując czułość Forsterytowi.
Trochę nie wie, jak to odebrać. Czy on właśnie odkrył słabość Białej Diament?
Albo zaćmił jej umysł?
W sumie to na jedno wychodzi. Dał się tulił jak jakaś dakimakura.
Diament podniosła Forsteryt i zaczęła go kołysać jak ludzkiego bobasa.