Kiedyś sobie takie sprawi.
“Diamencie, mam pomysł na odnowienie zapasów Vibranium. Będziemy do tego potrzebowali rozumne istoty organiczne - nie, nie ludzi z Ziemii. Jakieś inne rasy.”
“Po odzyskaniu przez Biały Diament klejnotu. A, i jeszcze coś. Mogłaby Biała Diament już po wykorzystaniu Bizmutu usunąć jej pamięć o zwołaniu jej i wysłać ją gdzie wcześniej była?”
-Mogłabyś mnie przenieść w wskazane miejsce? -podał jej lokację statku Tanzanitu.
//Z góry mówię: powiedziałeś że on zdechnie jak ON się przeniesie. Nie było mowy, że zginie jak KTOŚ go przeniesie.