Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Queens… Kor: Gwen chuśta się tutaj na pajęczynach.
Chuśta się zatem wypatrując zagrożeń i pospolitych bandytów.
Dostrzegła tylko Flasha Thompsona. A on dostrzegł ją i zaczął do niej entuzjastycznie machać.
Aż przystanęła na budynku jakimś i spojrzała się w jego stronę.
Flash najwidoczniej uznał to za dobry znak i zaczął gwizdanie w jej kierunku.
Po prostu wyskoczyłą w jego kierunku.
Flash chyba zaraz umrze z ekstazy.
-Co się stało? - spytała się z pewną intrygacją w głosie.
Flash jest taki podekscytowany, że sam nie wiem co powiedzieć w takiej sytuacji.
-Ziemia do człowieka? - zaczęłą mu machać ręką przed twarzą.
-Yyy… Ty… Yyy… Uu…
-Wysłowisz się?
-TO TY SKOPAŁAŚ DUPE TEMU ZIELONEMU!
-Uznajmy, że był remis.
-NO PRZECIEŻ WIDZIAŁEM JAK SKOPAŁAŚ MU TYŁEK! DASZ MI AUTOGRAF?
-Nie tak głośno człowieku. - powiedziała czeszczać sobie ucho. -Jeszcze JJJ przyjedzie i tyle z tego będzie…
-No ale dasz autograf?!
-Jasne… To gdzie podpisać?
-Na ręce poproszę!
-Może na czole?
-Też może być!
-Tylko… Dasz coś do pisania?
-Umm… Nie mam.
-Ani ja.
-To może mnie po prostu pryśnij siecią?
-Um… Lepiej nie, uwierz. “Nie mogłabyś się usunąć?”
“Ale… W jakim sensie?” -No biorę to na siebie!
“Z sieci w sensie.”
“Już się usunęłam.”
-Dobra… By nie było. Gotowy?
-Gotowy cały czas!
No i wystrzeliła w jego twarz sieć. Dziwak.
Próbuje coś powiedzieć, ale z wiadomych powodów nie może.
-Dobra, na razie obywatelu. - i na sieciach odakoczyła dalej.
Co gorsze? Psychol, czy psychofan?
Psyxhofan zdecydowanie.
Psychola przynajmniej można zamknąć w więzieniu.
Fakt. I kogo teraz wybrać…
Kogo wybrać na kogo?
Nieażne, dalej się chuśta.
Wszystko jest w normie… Teraz.
Ta… Należy mieć oxzy dookoła. Zwłaszcza jak taki jeden poluje na pająki…
A drugi na ich rodziców…
I to nie jest miłe niestety… Dalej patroluje.
Zniżka na burgera z frytkami w McDonald’s
Eh. Nie interesują ją to. Dalej.
Ale jest też promocja z darmową dolewką!
Nie. Nieneresuje jej. Zwłąszcza, ze kasy nie ma, a nie zakosi
“No ale… Co w tym by złego było? I tak harujesz za darmo.”
“Chodzi o zasady Red.”