Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
“Gdzie… No u Pana Starka!” Ma je nad szafką przy łóżku.
Przejrzała się. “A skąd masz zdjęcie kostiumu”?
Jest w codziennym stroju. “Zaprojektowałen sam na podstawie twojego obecnego.”
“Dzięki. Ale muszę to przemyśleć.”
“Nie ma sprawy, nie każe Ci teraz decydować.”
“No to do zobaczejia Pete.”
“Hej, Gwen. Może przyjdę za godzinę.”
“Aha, jasne.”
“c;”
“No to do zobaczenia.”
“Hej.”
I odłożyła telefon. -Boże… Co siędzieje z tym miastem…
“Tak było zawsze… Przeważnie.” - skomentowała Red.
-Ostattnio jakoś tego więcej. - po czym otworzyła drzwi od pokoju i sprawdziłaz co i jak.
// Właściwie… Daj ten odpis w temacie z domem Gwen.