Pole

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Pamiętam. Chciałaś zrobić wymuszoną fuzję i… I… I… Błagam, nie mów, że to zrobiłaś!-powiedziała Lapis przerażona.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Zrobiłam to! Zrobiłam to! - Szmaragd zaczęła się trząść i zalewać łzami: - Ja i tylko ja to zrobiłam! -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis zamilczała i zaczęła płakać.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Szmaragd wstała, bardzo niepewnie.

• Przepraszam Lapis. Ja…ja to wszystko naprawię…- Cicho wypowiedziała, po czym powtórzyła głośniej:
• Ja to wszystko naprawię! - I zaczęła biec w stronę warpa.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis pod wpływem emocji wstała i pobiegła za Szmaragd.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Szmaragd stanęła na warpie z miną obłąkańca:

• Stój! Ja tego dokonałam, ja to naprawię! -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis złapała Lapis za rękę.
-USPOKÓJ SIĘ!! I POWIEDZ CO CHCESZ ZROBIĆ!-wykrzyczała.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• A co mam? Odkryję jak je rozłączyć! -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie mogłaś tak od razu? Idę z tobą.-uspokoiła się Lapis.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie, Lapis. Żegnaj. - W tym momencie Szmaragd warpnęła się do laboratorium.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

ZIUUU

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Dotarł tu z Bizmutem. Poszukał za Aurorą.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie widać jej.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

-Auroro?! Gdzie jesteś!? -kaman, to 250 metrowy kolos. Jak można tego nie widzieć?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Można nie widzieć, jeśli jest bardzo oddalona.

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Szuka jej dalej wzrokiem. Chociaż jakiś kawałek jej?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie. Co jeśli uciekła z ciekawości?!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

O ku*wa mać.
Udał się wraz z Bizmutem na najwyższy punkt i rozejrzał się.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Cholera… Nie ma jej!

[Andreas D.]

ThePolishKillerPL

Panikując, poszukał za swoim przenośnym lokalizatorem.