A Jaspis jeszcze trochę czohrała włosy Perły, aż przestała.
-No, starczy tego dobrego, Perło. A teraz mi powiedz, czy nie zauważyłaś jakiegoś nieodpowiedniego zachowania u tutejszych Jaspisów.
-Cieszę się, że jesteś taka rozumna, Perło. Mogę Cię zapewnić, że przywróciłaś mi ostatnio wiarę w Perły i to, że są użyteczne. - odpowiedziała Jaspis, patrząc z dumą na swoją służącą.
No i jak tu w takich warunkach nie być posłuszną?
-No więc… No cóż, w sumie nie wiem co powiedzieć. Nigdy nawet nie myślałam, że będę mieć Perłę, a tym bardziej prywatną Perłę. Może ty mogłabyś zasugerować, co warto by było zrobić albo sprawdzić?