Domek Stevena
-
CheekiBreekiPL
-…ja się tak troszkę, no wiesz, wstydzę, bo nie lubię jak ktoś widzi moją… odmienność, ale jeżeli chcesz… to okej.
Odepnęła jeden guzik z swojego płaszcza i odsłoniła górną część swojej szyi, a potem drugi, aby odsłonić resztę.
-Tak pozatym, jeżeli miałabym by być jakimś tam super tajnym szpiegiem od “Klejnotów” to raczej nie miałam by takich oczu, no bo widzę, że ich ciało, oczy, etc. są w tym samym kolorze.
-
-
CheekiBreekiPL
-No i co z tego ? - zapięła z powrotem oba guziki- Ja się nie ciesze z tego faktu i jest raczej dla mnie wieczną torturą niżeli powodem do radości… gdybym mogła tylko go usunąć na wieki wieków, to nie byłoby już tych moich… problemów.
Lekko przymrużyła swoje powieki, uniżając swoją głowę w dół.
-Gdybym tylko mogła…- Erina powiedziała troszkę ciszej niż poprzednio.
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-