Domek Stevena

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Ja piźdu. Może jakieś obejście?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Nie wygląda na to, że coś takiego istnieje.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Eh…- Opadł bezsilnie na kanapę obok drzwi - Na pewno ty nie możesz ich otworzyć? -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Na pewno. To są drzwi do użytku tylko dla Kryształowych Klejnotów.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Uh…Wybacz. Chciałbym Ci i Jaspis jakoś pomóc. - Wyznał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Jej się już nie da pomóc.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Każdemu można. Trzeba tylko czasu. Dużo czasu. -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Nie rozumiesz. Ona jest zwierzęciem. Dosłownie. Uległa czemuś, czego nie zrozumiesz.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Pewnie masz rację, ale czy to nie prawda, że pomimo tego chciałabyś ją zobaczyć? -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Chciałabym…
Wielkie huknięcie ze środka Świątyni. Brak Serca dał się we znaki. Nagle w domku pojawiają się WSZYSTKIE zabańkowane Klejnoty jakie były w spalarni.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Co jest?! - Krzyknął, spoglądając na bańki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Lapis:
-CO SIĘ DZIEJE?! ONE POWINNY BYĆ W SPALARNI!

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• To są…Inne.klejnoty? -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Tak! Wszystkie!

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Twoja Jaspis…Też tu jest? -

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Na pewno… Gdzieś… Tak. Taki pomarańczowy kryształ, wygląda jak nos.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Wstał i zaczął go szukać.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jak na razie bez skutku.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Dalej szukał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Znalazł coś, co zgadzało się z opisem.