Statek Szmaragd

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Tak właściwie, Szmaragd się z nią nigdy nie bawiła…

[Andreas D.]

Toina

O… no tak

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

To utrudnia sprawę.

[Andreas D.]

Toina

Ale na pewno jakieś zna

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Może… E…

[Andreas D.]

Toina

Było coś takiego… z chowaniem?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

To chyba… Jedna osoba uciekała, a drugą się chowała?

[Andreas D.]

Toina

No…
Coś takiego było

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Eee… Chowanego?

[Andreas D.]

Toina

No… to mógłbybyć fajne

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

A więc pora to zaproponować Piaskowcowi.

[Andreas D.]

Toina

A więc wyjaśniła wszystko Piaskowcowi

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-I… Chcesz się w to bawić, tak?

[Andreas D.]

Toina

• Um… nic innego… nie przyszło mi do głowy

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A więc… Może tym razem to ty się schowasz, a na będę szukać?

[Toina]

- Dobrze…
“Jeju, w co ja się wpakowałam?”

[Andreas D.]

W co się wpakowała? W jedno wielkie bagno. W którym tak właściwie już nie wiadomo o co komu chodzi. Pozostaje… Jak to się mówi, dać się ponieść falom.
-Zaczynasz. - odpowiedziała ponuro, po czym zamknęła oczy i zaczęła cicho liczyć pod nosem.

[Toina]

Mhm. Czyli, trzeba się schować tak? No to zaczełam biegać po statku w poszukiwaniu jakiejś kryjówki

[Andreas D.]

Pierwsze co zobaczyła i jednocześnie najlepsze co jest obecnie dostępne, to pobliski schowek na broń, który znalazła po chwili bieganiny.