Statek Szmaragd
-
-
-
-
-
-
-
- Dobrze…
“Jeju, w co ja się wpakowałam?” -
W co się wpakowała? W jedno wielkie bagno. W którym tak właściwie już nie wiadomo o co komu chodzi. Pozostaje… Jak to się mówi, dać się ponieść falom.
-Zaczynasz. - odpowiedziała ponuro, po czym zamknęła oczy i zaczęła cicho liczyć pod nosem. -
Mhm. Czyli, trzeba się schować tak? No to zaczełam biegać po statku w poszukiwaniu jakiejś kryjówki
-
Pierwsze co zobaczyła i jednocześnie najlepsze co jest obecnie dostępne, to pobliski schowek na broń, który znalazła po chwili bieganiny.