Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Szpada jest całkiem dobrze wyważona. Jeśli wszystko jest tak proste do odkodowania, to nic dziwnego, że tak łatwo było ukraść Zapalacz Słońc.
Jak tak myślę, może zatrzymam tą szpade?
Kto jej zabroni? Nikt!
No właśnie nikt. Podchodzę do następnej skrzynki
Ta również jest zamknięta na kod.
Może 1234?
Przeszło. W środku jest kilka destabilizatorów.
To, że kod przeszedł, zdziwiło mnie jeszcze bardziej. Destabilizatory? Mogą się kiedyś przydać. Na razie jednak sobie odpuszczę
Chyba naprawdę tą zbrojownię zabezpieczał Rubin drugiej ery… Jeśli nie defektywny Rubin drugiej ery z pękniętym klejnotem…
To jest bardzo prawdopodobne. No bo jaki inny klejnot aż tak by zrypał kod?
No chyba nikt by tego aż tak nie spartaczył, poza defektywnym Rubinem drugiej ery z pękniętym Klejnotem.
No właśnie. Idę więc do następnej skrzynki i wpisuje 4321.
Tym razem nie pykło.
No to może… 2222?
Tym razem też nie.
No to klikam jakieś pierwsze liczby z głowy 2137
//o ty małpo//
Przeszło. Jeszcze jak przeszło. W środku leży guma izolacyjna uniwersalna do statków kosmicznych oraz blaster z wygrawerowanym napisem “Turbo”.
Wzięłam ten blaster i zaczełam go oglądać.
Nie widać żadnych cech szczególnych z zewnątrz poza właśnie napisem “Turbo”.