Na dworze panuje mrok. Dziwne, w ogródku był dzień, ale nie ważne. Pewnie po prostu miał omamy po przebudzeniu z wizji, gdzie wszystko dawało po oczach nieskazitelną bielą.
Pewnie tak było. Ale zaraz, zaraz… omamy przecież tak nie działają! By sprawdzić swoje podejrzenia, wchodzi ponownie do domu, by sprawdzić, czy wszystkie przedmioty stoją tam, gdzie stoją.