Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
No cóż, to się okaże w najbliższym czasie, kiedy Max trochę zapozna się z bardziej zdrowymi psychicznie więźniami.
Miejmy nadzieje, że to nastąpi dość szybko, bo od tego odizolowania i ostatniego gościa i jemu może odcisnąć się ślad na umyśle.
Nie wspominając już o rzadkim jedzeniu…
Tak, głodzą więźniów chyba żeby wyrok dożywocia szybciej im minął
To łaska czy okrucieństwo?
Nikt tego nie wie
Może nawet oni sami.
To mógł być odgórny rozkaz od samego powstania więzienia i nikt go jeszcze nie zmienił, ale powody braku zmiany nie są znane.
Tak właściwie, to jest całkiem prawdopodobna wersja wydarzeń.
Ta i to jest ciekawe z tego powodu.
Hm… To fakt.
A może zamiast tak dumać o świecie i więzieniu można by zagrać w ich grę, bo skoro twierdzą, że Magneto nie miał gościa w dzień odwiedzin mógłby to udać i się upomnieć
Chwila… To ma sens! Czemu by nie spróbować?
Mutant Klasy Alfa się podniósł i pyta -Nie ma dzisiaj nikogo do mnie?
-Jeszcze nie. - odpowiedział strażnik spokojnie.
-Jeszcze? Czyli jednak ktoś może przyjść?
-Tak, jeśli poprosi o wizytę, to tak.
-Dobrze, rozumiem
-A więc, jak na razie brak przewidywanych gości.
-To ja poczekam- usiadł na podłodze opierając się o drzwi celi, jak wcześniej to już robił