Midtown High School [NOWY JORK, ZIEMIA]

[Andreas D.]

korobov

-Zakład, że jutro Jameson nas obsmaruje z góry do dołu?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Ja się zakładam, że to zrobi jeszcze dzisiaj zanim połowa Jorku zje kolacje.

[Andreas D.]

korobov

-Jedna połowa jest kolacją drugiej…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Słucham?

[Andreas D.]

korobov

-Chyba każdy nowojorczyk słyszał o pladze… A no właśnie… Mogę prosić o zwrot?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-A, o to ci chodzi. Tak, proszę. - odpowiedział, a następnie oddał sieciowody Gwen.

[Andreas D.]

korobov

Spowrotem zamontowała sprawdzając, co i jak.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Są takie jakie były.

[Andreas D.]

korobov

-To ja się wysieciowuję. Jak mnie tata dorwie, to…

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No jasne. Ja też mam sprawy do załatwienia. Cześć, Gwen.

[Andreas D.]

korobov

-Cześć. - po czym na sieciach chuśta się do okolic domu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Mieszka w bloku czy domu jednorodzinnym?

[Andreas D.]

korobov

//Jak patrzyłem, na dane, to raczej w jednorodzinnym.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Zmiana tematu na dom Gwen Stacy.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Jonia na obecną chwilę znajduje się w pokoju nauczycielkim i rozmawia ze swoją nową wychowawczynią.
-Witam… Nazywam się Aleksandra Smith i będę twoją wychowawczynią w tej szkole. Chciałam z tobą porozmawiać o naszej szkole i w zasadzie o tobie.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• No dobrze… - Odpowiedziała Jonia niepewnie, dosyć się denerwując: - O-od czego powinnam zacząć? Chyba, że Pani chce zacząć, to…- Zmieszała się.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Ignorując stres nowej uczennicy, odpowiedziała spokojnie:
-Ja zaczynam. A więc chciałam na początek powiedzieć, że poza tobą do naszej klasy dochodzi jeszcze jedna uczennica. I chciałaby żebyś miała na nią oko… Bo widzisz… - powiedziała, a następnie pokazała Jonii wyciągnięte z kieszeni zdjęcie:
-Spójrz proszę na nią.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Jonia nachyliła się nad zdjęciem, nie wychwytując niczego szczególnego: - …Nie rozumiem. Czemu miałabym mieć na nią oko? - Zapytała nieśmiało.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-No cóż… Chodzi mniej więcej o to, że jest to córka - i tu na chwilę się zawahała jakby nie była pewna, czy powinna to mówić - Cletusa Kasadego. Tak, tego seryjnego mordercy. Wielokrotnie próbował ją “dostać” i… Chcielibyśmy żeby ktoś na nią uważał. Oczywiście do niczego cie nie zmuszamy. Zrozumiem jeśli odmówisz.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

// A myślałem, że po Arrowie już nic gorszego mnie nie spotka…//

Jonia na chwilę zamyśliła się. Należałoby by pomóc każdej osobie z takim ojcem… Ale pewnych rzeczy dziewczyna musiała się jeszcze dowiedzieć: - Czyli jej ojciec próbuje ją porwać co jakiś czas? - Zapytała nieco przestraszonym tonem.