Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
NP jeden był przyjazny i uroczy, ale potem przyszli jego koledzy i mnie przygnietli
NP
ŻD: -Zrobiły tak kiedyś z Różową i kazałam wybić to cholerstwo.
NP jakoś nie udało się ich skutecznie wybić, bo jest ich sporo…
ŻD: -Niestety.
NP Przestała tulić i stoi na jej palcu
ŻD: -Przestałaś przytulać?
już się uspokiłam
ŻD: -Teraz idź i spróbuj ubić te gluty.
//Chciała rozszarpywać Deweya, a glutów się boi//
// Dewey nie jest glutem i jest tylko jeden
okej… - poszła do glutów, a raczej do nich zalewitowała
Te małe gnojki dalej na siebie wchodzą i próbują uwięzić Perłę swoim ciężarem.
Ciska włóczniami w dół wieży z glutoptaków
Kilka padło. Jeszcze 195.
No ciska tymi włóczniami jak poje**na, tworząc wokół nich pseudo zagrodę. Lata nad nimi niczym yebany anioł śmierci i rzuca włóczniami
Żółty Diament będzie dumny, Niebieska Perła wybiła już połowę tego badziewia.
NP Nadal ciska w odwecie za leżenie na niej
Po kilku minutach Niebiesko Perłowej Rzezi ~~ Galicyjskiej~~Dżungloksiężycowej został tylko jeden glutoptak.
NP Rzuciła i w niego
Rzeź zakończona. Perła ma dookoła siebie zwłoki około dwóch setek glutoptaków.