Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
aaa… “tak jest o Wspaniały Żółty Diamencie, mam nadzieję, że wybaczysz mi mój okropny błąd.”
ŻD: -Lepiej.
NP dziękuję za tą pochwałę, o Diamencie.
NP
ŻD: -A więc co mam robić z tą moją Perłą?
NP jak już wspominałam podziękowania i pochwały od czasu do czasu mogą sprawić, że Perła poczuje się lepiej. Co do czułości, to lepszy byłyby sam na sam, a nie na pokaz przy innych…
ŻD: -I w czym to według ciebie pomoże?
poczuje się doceniona, będzie miała większą motywację do działania i poprawi jej się samopoczucie…
ŻD: -A co jeśli będzie rozpieszczonym prawie-defektem jak ty, który potrzebuje przypomnienia, że Diamenty się szanuje i zrobił fuzję z właścicielem?
nie rozpuści się jej tak od razu… takie zachowanie bardziej pozytywnie odbije się na jej stanie umysłowym i efektach pracy
ŻD: -A więc kiedy sugerujesz zaczęcie tego?
kiedy wróci…
ŻD: -Czy to konieczne?
tak… Perła-przyjaciółka jest lepszą Perłą, niż Perła-niewolnica
ŻD: -Nie sądzę.
gdybym była na miejscu Diament to wolałabym, żeby moja najbliższa służba mnie szanowała, zamiast się panicznie bała…
ŻD: -A ja na swoim miejscu wolę na odwrót.
niereformowalna… - mruknęła cicho sama do siebie czy tak trudno zrozumieć, że inni też mają uczucia i nie jest Diament pępkiem wszechświata?..
Diament poraziła Perłę prądem boleśnie, dając jej do zrozumienia, że znowu się zagalopowała.
-ał.
ŻD: -Miało boleć.