Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
Postanowił motocykl stabilnie na nóżce. Wygodnie położył się wzdłuż siedzenia, śpiwór położył na kokpicie, by służył jako poduszka.
Jakoś to wygląda, to prowizoryczne łóżko ruchome.
Włożył źdbło trawy w usta i rozkoszował się samotnością. Tutaj nikogo nie skrzywdzi, nikt.go nie opuści. Obserwował chmury.
Ach tak… Chmury… Piękne, błyszczące, płonące ogniem chmury. Chwila, płonące ogniem i błyszczące?
Że co? Skupił na nich wzrok.
Coś za nimi jest… Tak jakby meteoryt.
Zszedł z motocykla, wycelował palec w niebo i zaczął krzyczeć: MYŚLISZ, ŻE TAK MNIE ZMUSISZ DO PODDANIA SIĘ, PIE**OLONY WSZECHŚWIECIE?! - Nastawił klatę w niebo: DAWAJ KU*WA! JE**IJ WE MNIE, JAK ŻEŚ TAKI KOZAK! -
Zszedł z motocykla, wycelował palec w niebo i zaczął krzyczeć:
Meteoryt sobie leci Tudu du du Rozpie**oli ludzkie śmieci Tu du du du
KU*WA SZYBCIEJ! CZEKAM! - Nastawił pierś i wciąż czekał na meteoryt.
Meteoryt jest coraz bliżej. Święci żółtym ogniem i wygląda na olbrzymi z tej odległości.
Walnął się w pierś: NAPI**DALAJ! -
Walnął się w pierś:
Meteoryt przyspieszył. O, wytresowany, jak fajnie. Wygląda na duży.
Dalej wrzeszczał w jego kierunku.
Meteoryt przyśpieszył jak cholera i rozbił się parenaście metrów za Arrowem. Jak się okazało, ma rozmiar trzech piłek lekarskich i świeci żółtym ogniem.
No kurna. A miał umrzeć. Może promieniowanie? Podszedł do niego.
No kurna.
A miał umrzeć. Może promieniowanie?
Podszedł do niego.
Meteoryt się trzęsie. O, może to Xenomorph?
Miał wciąż pistolet. Jeżeli chciał zginąć, to nie w taki sposób. Wycelował go w meteoryt i oczekiwał.
Meteoryt zaczyna pękać.
Obserwował, co z niego wyjdzie.
Meteoryt pęka całkiem. Wyskakuje z niego ta po prawej: Ma metr wzrostu i z jej ciała lecą iskierki. Jest wściekła jak diabli.