Preria

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Miał wciąż pistolet. Jeżeli chciał zginąć, to nie w taki sposób. Wycelował go w meteoryt i oczekiwał.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Meteoryt zaczyna pękać.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Obserwował, co z niego wyjdzie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Meteoryt pęka całkiem. Wyskakuje z niego ta po prawej:

Ma metr wzrostu i z jej ciała lecą iskierki. Jest wściekła jak diabli.

[Andreas D.]

korobov

//O Boziu… Jaka słodycz…

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Ktoś ty?! - Wycelował w nią pistolet.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Mała istota zaczęła się wydzierać głosem wściekłej nastolatki.
-ŻÓŁTY DIAMENT! MASZ MNIE ZAPROWADZIĆ NA DŻUNGLOKSIĘŻYC, ISTOTO ORGANICZNA ALBO CZUJ MÓJ GNIEW!

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Uspokój się, bo będę strzelał! I nawet nie myślę, żeby się stąd ruszać. - O, od teraz, Arrow nie będzie uległy. Będzie stawiał na swoim.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Wydarła się znowu:
-A WIĘC CZUJ MÓJ GNIEW! AAAAAAA!-Wydarła się i zaczęła strzelać z dłoni elektrycznością do Arrowa. Uczucie, jak przy dotykaniu tych barierek pod napięciem w ZOO.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

//Czyli skręca się z bólu, czy nie robi to na nim wrażenia?

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Czyli takie lekkie drgnięcia, można się wystraszyć, ale po jakimś czasie tylko szczypie.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Mimo rażenia promieniami, podszedł do niej, i jako, że całkowicie górował nad nią wzrostem, złapał za ramię i nie patyczkując się, podniósł ją nad ziemię.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Ale się rzuca ten kurdupel, jak wściekły pies!
-PUŚĆ MNIE TY BEZMÓZGI, ORGANICZNY IDIOTO!

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Tylko jak przeprosisz za rażenie i wyzwiska. - Pozostawał niewzruszony.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-W ŻYCIU! MASZ MNIE PUŚCIĆ! JESTEM ŻÓŁTY DIAMENT!- ten krasnoludek dalej się miota i złości.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Nie obchodzi mnie kto jesteś. Przepraszaj w tej chwili. Albo…- Poszedł z nią do ziemianki, którą wykopał. Nogą zasypał schodki. Nie ma szans, by stworzonko z niej wyskoczyło. Wystawił ją nad dziurę.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-PRZEPRASZAM, A TERAZ PUŚĆ MNIE TY BEZMÓZGU!

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

• Znowu mnie wyzwałaś. Nie ładnie. - Pokręcił głową i spuścił ją delikatnie do ziemianki.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Żółty Diament dalej krzyczy i strzela elektrycznością.

[Andreas D.]

Radiotelegrafista

Usiadł na brzegu dziury.

• A strzelaj, ile sobie chcesz. -