Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-* Chyba jest trochę racji w tym, że zawsze trzeba próbować nowych rzeczy * - pomyślała zadowolona, zjadając cały bochenek.
Mistyk przy tym prowadził notatki. -A więc, jak Ci smakuje, moja droga?
-Naprawdę smaczne. - odpowiedziała.
-Naprawdę? A jak oceniasz swoje zęby?
-Są… naprawdę ostre.
-Na pewno Ci smakował chlebek?
-Na pewno. Był bardzo dobry.
-To dobrze, bardzo dobrze. Nie utknął Ci pomiędzy kłami?
-Chyba… nie. - odpowiedziała, po czym sprswdziła językiem, czy niczego między zębami nie ma.
Nie, są czyste.
-Nic mi tam nie utknęło, Mistyku - odpowiedziała spokojnie.
-To dobrze. A teraz… Mogłabyś mi z łaski swojej przeczytać jakąś książkę?
-* O, chyba pora na perłowanie.* - pomyśła kpiąco, po czym powiedziała zwyczajniej. -A jaką książkę chcesz usłyszeć?
-Sama wybierz, moja droga Serpentyn, nabrałem wrażenia, że ty wiesz jak mi poprawić nastrój najlepiej.
-To coś wybiorę. Tylko wskaż mi swoją bibliotekę.
-Moja biblioteka jest w zamkniętym pokoju. Musisz wypowiedzieć głośno i wyraźnie nazwę książki, żeby system ją z niej wyciągnął.
-A jaka jest gwarancja, że wyciagnie akurat taką, jaką chcę? - zapytała się sceptycznie - To niemożliwie, byś miał każdą istniejącą książkę w galaktyce.
-Wtedy wyświetli się przed tobą holograficzna kopia danej książki.-odpowiedział pewny siebie.
-Spróbujmy. -odpowiedziała pewnie - To… gdzie mam złożyć tą propozycję?
-Powiedz głośno i wyraźnie tytuł książki.