Your browser does not seem to support JavaScript. As a result, your viewing experience will be diminished, and you have been placed in read-only mode.
Please download a browser that supports JavaScript, or enable it if it's disabled (i.e. NoScript).
-Klonowanie?! Niesamowite! Czy mogłaby mi pani o tym opowiedzieć coś więcej? To naprawdę fascynujące!
Smagnęła go ogonem. -Byłam wyjęta z obiegu na 120 milionów lat. Za moich czasów ta technologia raczkowała. No dobra… Byliśmy nieco bardziej zaawansowani jak wy.
-Czyli, że… O MÓJ BOŻE! CZY PANI CYWILIZACJA JEST JUŻ CYWILIZACJĄ DRUGIEGO STOPNIA?!
Szukanie informacji o stopniach cywilizacji… O, jest tu coś. -Podejrzewam, że czymś pomiędzy drugą a trzecią.
Spider Man aż zaniemówił z wrażenia.
-Mamy kolonie w wielu galaktykach… Ale nie ujarzmiliśmy fal grawitscyjnych, mogących nieść nawet 60% energii wszechświata.
Spider-Man zaczął się wachlować dłoniami.
-Chcesz się położyć?
-Taaaak…
-To się kładź. Asgardczycy się po prostu kładli, byleby nie przeszkadzać… A Olimpiczycy po prostu się kładli.
Spider-Man wciąż się wachlując, położył się na trawie.
A ona usiadła naprawciw niego strzygąc lekko uchem.
Dzieciak wygląda na wręcz zszokowanego tym napływem informacji.
-Trochę przesadziłam… Dla niektórych informację trzeba stopniowo.
Spider-Man tego nie skomentował.
I się na niego patrzy.
A gdzie się tak długo podziewa Stark?
-Pająku… Gdzie jest Stark?
-Nie… Nie wiem proszę pani. Nie mówił pani?
-Powiedział, że idzie powiadomić pozostałych… Sprawdzamy.