Sala do rozpraw
-
-
Andrzej_Duda
Wchodzi tutaj Cyrkon Obrońca, a po chwili…
-Bronienie łamiącej prawo… Czy to nie… Oszustwo? Hahaha.
-KAZALI MI!
-
-
-
-
-
-
MrocznyK
NP
- wiem… cóż za upokorzenie… - schowała twarz w dłoniach- przez całe moje życie spisywałam protokoły z sądów Mojej Diament, a teraz mnie będą osądzać…
//napisz, czy zajmuje ktoś jej miejsce
-
-
Andrzej_Duda
Cyrkon Obrońca przesuwa Perłę na jej miejsce.
Pojawia się Żółta Perła i patrzy z obrzydzeniem na Niebieską.
-Oto jej najwspanialsza ekscelencja, Żółta Diament! Oraz również wielce wspaniała pani Niebieska Diament!
Pojawiają się Diamenty. Żółta jest wyraźnie wściekła, a Niebieska ma na sobie ślady płaczu.
-
-
Andrzej_Duda
Diamenty siadają. Żółta:
-Czy-na usta ciskają jej się słowa “mała zdrajczyni”-oskarżona ma coś do powiedzenia?
-
-
Andrzej_Duda
Żółta:
-Bardzo dobrze. Każde twoje słowo wywołuje u mnie mdłości. A teraz, czy ofiara ma coś do powiedzenia?
Niebieska:
-Tak… Przepraszam Perło.
-
-
Andrzej_Duda
Niebieska Diament:
-Za to, że musisz teraz tutaj być.
Żółta:
-Koniec konwersacji, początek rozprawy. Czy wszyscy są przygotowani? -Cyrkony kiwają głowami, ND też.
-
-
Andrzej_Duda
Cyrkon Obrońca:
-A więc zacznę od tego, że do tego doszło przypadkiem… Oskarżona tutaj Niebieska Perła nie chciała zrobić czegoś takiego jak fuzja ze swoją właścicielką, albowiem to przyniosło by jej wstyd, co jest sprzeczne z tym, jak działają Perły. Dodatkowo oskarżona odczuwa skruchę za to co zrobiła, prawda, oskarżona?
-
-
Andrzej_Duda
Żółta:
-Sędzia wie to i ma.to.w nosie.
Cyrkon:
-T-t-tak, m-mój Diamencie. A więc nie dosyć, że fuzja zaszła przypadkowo, to w dodatku Perła chciała tylko pocieszyć swoją właścicielkę, a w tym przypadku Niebieską Diament, której pomoc jest czynem wielkodusznym, albowiem… albowiem…-Cyrkon patrzy się i czeka, aż mu przyjdzie do głowy, czemu pomoc Niebieskiej Diament jest dobroduszna. Perła może się odezwać.
-
-
Andrzej_Duda
Cyrkon:
-Albowiem, albowiem…-Eureka!-Perła nie dosyć, że posłusznie wykonywała jej polecenia, to sama zaganiała się do pomagania swojej pani, co w przypadku Pereł jest niezwykle! Wielką stratą byłaby utrata takiej Perły! Jako dowód, mamy nagranie ukazujące to, że do fuzji doszło przypadkowo i to, że Niebieska Diament POZWOLIŁA swojej Perle się do niej zbliżyć. A z resztą, niech oskarżona zabierze głos!-odwrócił się do Niebieskiej Perły i puścił jej oczko.
-
-
-
-
Andrzej_Duda
Cyrkon O:
-Dokładnie. Dziękuję, Moje Diamenty oraz Żółta Perło za wysłuchanie. -ukłonił się i puścił Żółtej Perle oczko.
Żółta Diament jest trochę spokojniejsza.
Cyrkon Obrońca podchodzi do Perły.
-Jak mi poszło?-jesf roztrzęsiony z nerwów.
-
-
-
-
Andrzej_Duda
Cyrkon:
-Jestem wzruszona. Nigdy mi się to nie udało. Aż mam ochotę podziękować Ci za to, że popełniła świat zbrodnię, haha…
Cyrkon Oskarżyciel:
-To co mówił mój poprzednik to tylko subiektywne przemyślenia. Jeszcze raz, oskarżona, jak doszło do fuzji?
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
Cyrkon:
-Ha! Gdyby oskarżona nie była winna, to nie miałaby się czego bać! A ta tutaj, wręcz płonie ze strachu! Dlaczego zgodziła się na dotknięcie klejnotu Niebieskiego Diamentu? Dlaczego dawała od siebie dodatkową “czułość”? Chciała zmanipulować Niebieskim Diamentem? Dlaczego? Bo jest Rebeliantką! Dlaczego miesiąc temu zawołała TYLKO Cytrynity do ścigania porywaczy jej właścicielki? BO CHCIAŁA ŻEBY JĄ ZŁAPANO! A ŻE TO SIĘ NIE UDAŁO, CHCIAŁA ŻEBY NIEBIESKA DIAMENT ZOSTAŁA REGENATKĄ PRZEZ FUZJĘ Z PERŁĄ! A TO SIĘ JEJ NIE UDAŁO I NIE UDA!
Diamenty są zmieszane, nawet Niebieska, Perła może się odezwać.
Cyrkon Obrońca:
-Skubana, dobra jest…
-
MrocznyK
NP
- Ty… Ty… - podeszła do Żółtej Cyrkon i ją spoliczkowała - jak śmiesz mówić takie oszczerstwa skierowane w moją stronę?! Robiłam wszystko, co mogłam w sprawie odnalezienia Mojej Diament!.. Służę u boku Niebieskiej Diament od tysięcy lat i jestem na każde jej skinienie!.. znamy się doskonale, i praktycznie rozumiemy się bez słów!.. szczęście Mojej Diament jest u mnie na pierwszym miejscu, od kiedy Różowa Diament została roztrzaskana!.. Nawet nie masz pojęcia ile łez wylałam razem z Nią i jak silna więź nas łączy… Jakbym dostała propozycję zdradzenia mojego Diamentu, to szybciej bym własnymi rękoma się roztrzaskała, niż Ją zdradziła!.. - prawie że wykrzyczała ostatnie zdanie
-
Andrzej_Duda
Żółta Diament uroniła małą, ale widoczmą łzę. Następnie strzeliła swoją błyskawicą w stronę Perły. Jak się okazało, była ona wymierzona w Żółty Cyrkon, który tuż przed poofnięciem krzyknął “NIE ZNOWU!”. Żółta podchodzi do Niebieskiej Perły i delikatnie ją bierze na dłoń.
-
MrocznyK
NP
Skuliła się, zasłaniając rękoma, ponieważ myślała, że promień jest skierowany w jej stronę. Gdy jednak nic się z nią nie wydarzyło, niepewnie wróciła do poprzedniej pozycji i spojrzała na Żółtą Diament
-
Andrzej_Duda
Żółta Diament:
-Wybaczam Ci.
Niebieski Cyrkon klaszcze.
Niebieska Diament bierze Żółtą Perłę i przytula się do Żółtego Diamentu.
ŻP:
-Uhmm… Niezręcznie.
-
-
Andrzej_Duda
ŻP podchodzi do Niebieskiej P, w czasie, kiedy Diamenty okazują sobie siostrzaną czułość.
-No więc… Skoro moja pani nie jest na Ciebie zła, to ja chyba też…
-
-
-
-
-
-
-
-
Andrzej_Duda
ŻP:
-Po prostu… Tak, jest oschła i surowa… Ale mnie… Toleruje. Znosi… Nie wiem jak to określić.
-