Sala do rozpraw

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

NC:
-tylkonietylkonieto…

[Andreas D.]

Woj2000

-Chodzi o to, że jak ona kontaktowała się z Larsem, to naprawdę, ale to naprawdę ją obraziłem… - nadal szeptał do przerażonej już adwokat.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Cyrkon umiera ze stresu.

[Andreas D.]

Woj2000

-Nie martw się tak - powiedział, starając się ją uspokoić - To nie ty tu mierzysz się z groźbą szafotu.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Szmaragd opisała wszystko to co zrobiłeś.

[Andreas D.]

Woj2000

Dewey zaczął nerwowo przełykać ślinę, po czym zwrócił się najciszej, jak umiał, do Perły w jego kieszeni:
-Co teraz? To chyba już nasz koniec.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Żółty Diament:
-Rozumiem, że to prawda?

[Andreas D.]

Woj2000

-Tak było, Pani Szmaragd nie zmyśla.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-Doskonale. Mniej roboty. Wystarczy wpisać wyrok śmierci razy 6.
Przeniosła Cię dłonią do miejsca tuż obok jej Perły.
-Pilnuj.
-TAK, MÓJ DIAMENCIE!
Żółta wyszła na chwilę, Szmaragd została obniżona do niższych części budynku.

[Andreas D.]

Woj2000

Eeeee… Eeee. Ale… Jak wyrok… Jak… CO TO W OGÓLE ZNACZY ŚMIERĆ RAZY SZEŚĆ?! - bełkotał, jednocześnie wymachując rękami.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Żółta Perła:
-ZAMKNIJ SIĘ!

[Andreas D.]

Woj2000

-SAMA SIĘ ZAWRZYJ, TY ŻÓŁTA LIZUSKO, TO NIE TY TU ZARAZ ZDECHNIESZ!

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła dała Billowi plaskacza.

[Andreas D.]

Woj2000

Zabolało. I to mocno.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła stoi zdenerwowana obok Deweya.

[Andreas D.]

Woj2000

-A ta żółta baba to niby gdzie polazła, co? - powiedział z nieskrywaną złośliwością i pogardą w głosie.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

-JESZCZE RAZ TAK NAZWIESZ MOJĄ KOCHANĄ DIAMENT, TO SAMA WYKONAM WYROK ŚMIERCI!

[Andreas D.]

Woj2000

-Nie odważysz się! - powiedział arogancko - Wiem, że nie złamiesz rozkazu swojej pani. Jesteś na to zbyt słaba, Perełko.

//Wnoszę wniosek formalny o jakiś podstawowy plot armor dla tego Hana Solo od siedmu boleści, bo zaraz mi tu serio zdechnie XD//

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

Perła mu dała z plaskacza i walnęła w twarz z pięści.

[Andreas D.]

Andrzej_Duda

// Nie dla psa kuhwa //